Widac duza aberacje chromatyczna.Zamieszczone przez dorian
Ciekawe jak zatem wygladaja zdjecia z przeslona wieksza niz f4.5.
Widac duza aberacje chromatyczna.Zamieszczone przez dorian
Ciekawe jak zatem wygladaja zdjecia z przeslona wieksza niz f4.5.
Przypuszczam że na f8 zdięcia byłyby bardziej ostre i widać byłoby więcej szczegółów. Sprawę poprawiłoby również umieszczenie aparatu na statywie.
Zdięcia z obiektywami "analogowimi" bardzo trafnie określił Chomsky, one mają wyglad analogowy, czyli obfitują w łagodne przejścia i pomiędzy kolorami i pomiędzy krawędziami. Nieporuszone i robione na odpowiednio dużej f bardzo miło się ogląda. Bardzo ładnie rozmywają tło. Czyli do macro, architektury, krajobrazów, portretu jak najbardziej się nadają. Fotki wymagają jedynie zwiększenia kontrastu.
Z obiektywami ZD mamy komfort AF oraz możliwość robienia zdięć na dużych otworach przesłony, praktycznie na maksymalnie otwartych (dla 14-54 i 40-150) uzyskujemy ostry, kontrastowy obraz. Przymknięcie o jedną działkę daje zauważalny wynik (na tablicy testowej ) Wg mnie dalsze przymykanie minimalnie wpływa na jakośc, za wyjątkiem zwiększania GO.
Miałem fotosnajpera- zenit xp- to Olek da sie w to wkrecic? A jaka torba-waliza, jak u montera wodno-kanalizacyjnego.
Przyslona robocza wali na dwa takty, buch, buch a wstrząsy jakby fotosnajpera chcialo z reki wyrwać. Oj pewnie poruszone! Jeszcze ta przysłona 4,5. Musi byc f8 i statyw.
Pozdrawiam. Chomsky.
Da się utrzymać bez statywu ale na iso 400. Przysłonę ustawiam na odciągniętym pierścieniu potem zwalniasz i focisz na ustawionej ,przydaje się to bo przy f16 i f22 jest ciemno na wizji i do tego ta ostrość na manualu. Obie foty robione z czasem 1-400, 2-500. Też uważam że na f8,f11 byłoby ostrzej jeszcze potestuje i zamieszcze. Może ktoś podałby szczegóły ustawiania hiperfokalnej (w poradach)i czy odległości w tabeli też mnożyć razy dwa jak ogniskową. Potwierdzam ży koniecznie trzeba zrobić kontrast samemu.