To przez podróbki... Teraz to już nie wiadomo co się kupuje. Widziałem identyczne do oryginału. Nawet nie wiem czy to były podróbki? Tylko cena 2PLN/szt.
To przez podróbki... Teraz to już nie wiadomo co się kupuje. Widziałem identyczne do oryginału. Nawet nie wiem czy to były podróbki? Tylko cena 2PLN/szt.
Od lampy do ogniwTeż mam z tym ostatnio problem, ale troszkę inny. Zas nauczyłem się już dawno, że nie kupuje się krzakowych akku, szczególnie do cyfry i lamp.
Te urządzenia wymagają nie tyle dużo co mocnego prądu. Natomist mogę wam powiedzieć co dodatkowo maskaruje w krótkim czasie akku -turboładowarki. Efekt jest taki, że chociaż pozornie w pierwszej chwili baterie trzymają w szybkim tępie ich moc spada. Panasonic to naprawdę godne polecenia właśnie takie stosuje się do ogniw zespolonych.
bawię się w modelarstwo lotnicze i trochę o ogniwach się naczytałem i trochę ich nakupowałem.
Spróbujcie też poszukać ogniw w sklepach modelarskich (to zazwyczaj twarde ogniwa tzn wytrzymują długotrwale wysokie prądy)
i wreszcie może być tak, że tylko jeden z akumulatorów jest uszkodzony, ma np. zwarcie lub niewielkie przebicie i obniża sprawność lub nawet rozładowuje cały zespół baterii. Nigdy nie miałem takiego problemu, ale na pierwszy ogień sprawdziłbym omomierzem jakie są opory między + a - na każdym akumulatorze oraz zmierzył czy wszystkie baterie mają takie samo napięcie i porównał wartości - jak któraś odstaje od reszty to do wymiany - chyba, że będziesz miał pecha i 3 będą zwalone a jedna dobra to wyrzucisz tę dobrąidąc dalej można sprawdzić jaki jest pobór prądu przez lampę w stanie spoczynku włączając amperomierz w obwód i policzyć na ile starczy prądu w bateriach. a później można bawić się w sprawdzanie sprawności każdej baterii osobno, znajdując jakiś odbiornik którego pobór prądu będzie np. na poziomie 2000 mA i zobaczyć czy np. bateria o pojemności 2000 mAh wytrzyma około 50 min. Dlaczego 50 min? Bo sprawność żadnej baterii nie jest 100 %, w idealnych warunkach odbiornik pobierający 2000 mA z bateri o pojemności 2000 mAh powinien działać przez godzinę.
Możesz też pożyczyć od kogoś baterię, a komuś dać swoje i porównać jak się zachowują oba komplety - Twój i pożyczony.
Napewno baterie mają tendencję do samorozładowywania się, a im mniejsza ich pojemność tym mniejsza sprawność.
http://www.batteryuniversity.com/
WSZYSTKO o ogniwach![]()
Panowie - fizyka się kłania.
Po pierwsze jakość ogniw. Dziadowski producent podaje pojemność akumulatora (czyli ilość elektryczności pobranej z akumulatora naładowanego przy wyładowaniu go prądem w określonym czasie do dozwolonej granicy napięcia) z sufitu.
Samorozładowywanie się ogniwa, to zjawisko naturalne (przecież w nich zachodzą procesy elektrochemiczne) ale mniej więcej od 0,5 do 1% ładunku na dobę. To też wskazuje na siki w ogniwie zamiast elektrolitu.
Ladowanie akumulatorków powinno odbywać się niskim prądem w dłuższym czasie. Czyli wszystkie sprint-ładowarki po prostu szkodzą akumulatorom, obniżając ich sprawność.
Początkowo akumulator posiada 80% właściwej pojemności, która wzrasta pod warunkiem jego prawidłowego tzw formatowania - proces prawidłowego rozładowania i ładowania akumulatora. Trwa to od 3-5 procesów.
Mam fl-36 i nie powoduje mi ona rozładowania akumulatorów w tak szybko. Dużo wskazuje na kiepskie akumulatory lub na pobieranie prądu przez kondensator lampy nawet podczas jej wyłaczenia.
Olympus E-500, E1, 5060, Zuiko Digital 14-45mm, 14-54mm, 40-150mm, ED 50mm f/2 Macro, 11-22mm F2.8-3.5, fl36, filtry itd.