.
p.s. zrób upgrade softu do wersji 1.4... na świeżym aku.
Co daje wersja 1.4?Proszę się nie śmiać bo to moja pierwsza cyfra.
.
p.s. zrób upgrade softu do wersji 1.4... na świeżym aku.
Co daje wersja 1.4?Proszę się nie śmiać bo to moja pierwsza cyfra.
A to przepraszam, nie mam więcej pytań...Zamieszczone przez MaBri
![]()
Pozdrawiam,
Piotr.
Witam wszystkich.Pozwolę sobie zabrać głos w dyskusji.Od kilku dni jestem najszczęśliwszym posiadaczem E1.Powiem tak: w końcu mogę cieszyć się oglądaniem zdjęć na monitorze.Na papierze jeszcze nie robiłem.Wcześniej skanowałem filmy w labie.Pomimo niskiej rozdzielczości /1600x1200/zauważalne było ziarno,ale obrazy te miały piękną plastykę i oddanie przyjaznych ludzkiemu oku kolorów.Potem nadszedł czas na Canona S70.Nie powiem zacny to aparat,rozpisywał się nie będę.Nie mogłem jednak zaakceptować "wylewającego się z ekranu wosku,ostrości i plastikowości/Testowałem tez kolegi D70.To Też wysokiej klasy aparat jak dla ''zapaleńca''.Jednak to co otrzymałem z E1 przerosło moje wszelkie oczekiwania fotografii cyfrowej.Przerosło właśnie poprzez te szumy które generuje E1 przy 800 ASA,poprzez naturalność jaką oddaje na zdjęciach,kolorystyke..Zapomniałem w końcu jakiej firmy aparat trzymam w reku/jedynie czuję że to coś niesamowicie solidnego/Nie twierdzę że takich fotek nie da się zrobić D70 lub 20D.Da się....po żmudnej obróbce w PS CS.Jeśli jednak komuś nie odpowiadała fotografia analogowa z całym jej pięknem i wadami,a priorytetem są niskie szumy,ostrość i liczenie listków na drzewach ten aparat może nie odpowiadać/choć obiektyw 14-54 pozwala na liczenie pojedyńczych włosów wystających z głowy/Pozdrawiam wszystkich fotografujących.Andrzej.
zalewiak:
idziesz na łatwiznę zamiast poszukać?
http://www.fotopolis.pl/index.php?go...&arch=1&e=2684
MaBri:
dla mnie np. zabawne jest kiedy gość którego aparat zabija szumem od ISO200 a czasem i niżej pyta o porównanie tego ze sprzętem, który mniej szumi na ISO800 przy analogicznych warunkach. szum pojawia się w ciemnych partiach, półtony są spoko, na jasnych prawie nie widać. tu nie ma nic do analizowania.
zdjęcia nie są tak żyletkowate jak np. z 8080, ponieważ mają charakter bardziej analogowy. kolorki są świetne, szumu nie ma albo jest śladowy do ISO400. przy ISO800 pojawia się wyraźniej a powyżej jest znaczny. aparat nie przepala świateł, w cieniach też daje więcej szczegółów niż z hybrydy. już tyle razy było to wałkowane...
masz jakieś pytanka, chcesz fotkę, to rzuć kwestię na priva.