Witam i dzisiaj dla odmiany mam problem - na fotkach z mojego C8080 pojawiły sie dwa/trzy wypalone piksele. Święcą na biało (jeśli nazwałam je błędnie wypalonymi to mnie poprawcie). Pół biedy gdyby były widoczne tylko na komputerze przy oglądaniu fotki w oryginalnym rozmiarze ale o dziwo wczoraj jak zmniejszałam zdjęcie, żeby je wstawić do internetu do przy zmniejszeniu rozdzielczości zaczęły swiecić jak laser! Fotke musiałam jakoś sprytnie wykadrować tylko ile można??? Co więcej, dzisiaj zrobiłam dwie odbitki 15x21 i... niestety widać! Wprawdzie na papierze nie świecą na biało tylko przyjmują intensywniejszy odcień koloru tła na którym są - tzn tło zielone - piksel o jeden /dwa tony bardziej zielony od reszty
Poradźcie co robić - czy to się kwalifikuje do naprawy serwisowej, czy w serwisie stwierdzą, że te kilka pikseli to w normie i odeślą aparat a ja stracę dwa tygodnie! W sumie (jak wiecie) noszę się z zamiarem wymiany aparatu no ale nie sprzedam komuś aparatu z wadą ukrytą. Proszę poradźcie co robić a może ktoś podobna sytuacje przerabiał ze swoim aparatem???
Tylko proszę nie piszcie : "trzeba było sprzedać zanim się zepsuł! I kupic E1"
Jola