Nie ktore fotki jakosciowo wygladaja jakby robione telefonem np T610, powiekszone w PAINCIE, wydrukowane na A4 i zeskanowane. Co do tematyki sie nie wypowiem bo gw mnie nie ma o czym.
Nie ktore fotki jakosciowo wygladaja jakby robione telefonem np T610, powiekszone w PAINCIE, wydrukowane na A4 i zeskanowane. Co do tematyki sie nie wypowiem bo gw mnie nie ma o czym.
Olympus C-750, 2 x 128MB + 16MB xD Olympus, Tuleja + UV King + PL-CIR HOYA STD + Filtr gwiazdkowy 6x + Dekielek, Velbon DX-888
Ogólnie godzę sie z przedmówcami. Największy kłopot to ta nieszczęsna kompresja. Wszyscy tutaj publikujący zmniejszają swoje zdjęcia a mimo to nie nieszczą tak materiału źródłowego. A PhotoEditor da sobie radę z przyzwoitym efektem.
A co do "sztucznych retuszy..." Całkowicie sięnie zgadzam. Umiejętnie używany soft jest niezbędny kiedy chcemy w pełni wykorzystać kompaktowy aparat. Bo sam w sobie od biedy radzi sobie tylko w pewnym zakresie tego co sam oferuje (np, wyższe ISO, bądź dłuższe czasy) I nie ma tu większego sensu zostawianie czegoś a jest brzydkie a mogło by być ładniejsze tylko tak dla zasady jakiejś.
Nawet profesjonalnemu fotografowi dasz kompakt i puścisz na koncert np, albo na zachód słońca i przepada
C-760, tulejka, UV Hama 390 HTMC, Hama Skylight, Velbon DF-40, lampa Soligor DG-280
pospolite fotki raczej nieprzedstawiaja tej wyjątkowej chwili czegoś naprawde szczególnego i porażającego no i jakość jak wspomnieli koledzy wyżej okropna. Moim zdaniem zdiecie musi miec to coś a tu niestety niczego takiego nie widze.