Proszę o porade!
Chcę się zająć makrofotografią i nie wiem czy kupić Olympa C 8080 czy nie lepiej E-1.Jeżeli ktoś robił takie foty to bardzo proszę o pomoc w tym temacie.
Proszę o porade!
Chcę się zająć makrofotografią i nie wiem czy kupić Olympa C 8080 czy nie lepiej E-1.Jeżeli ktoś robił takie foty to bardzo proszę o pomoc w tym temacie.
Olek c8080 raczej odpada, bo ma tylko 4x zooma. A co do E1 to sam sie przylaczam do pyt., czy są pierścienie posrednie do systemu 4/3 ??
Moje fotografie: www.beluch.pl | Grupa dyskusyjna M43 Polska
mi sie wydaje ze adaptor om + cala masa obiektywow typowo do makro jest najlepszym rozwiazaniem
pozdrawiam
No ja sobie tym głowe bede zawracal gdzieś po wakacjach, bo myśle że wtedy zakupie jakieś lusterko. Jak na razie to pozostaje przy makrodopalaczu by luc4s.![]()
Moje fotografie: www.beluch.pl | Grupa dyskusyjna M43 Polska
E-1 -> OM Adapter -> Mieszek OM -> obiektyw makro OM Iniemamocnych![]()
do tego jakas lampa blyskowa do niej z kartonu softbox i juz jest cacy![]()
No i Om Adapter już nie jest w promocji, a 100 Euro za takie malutkie cosik to trochę jest...
DraXan związku z tym, że najprawdopodobniej bedę zmuszony do zmiany sprzętu (mój Olek mi spadł i cosik sie z matrycą stało, działa ale w jednym miejscu jest ciemniejszy obszar) mam pytanie, jaką średnicę mają obiektywy do Olków 58 mm? I drugie, czy zakładając soczewki makro na ten 40-150mm F3,5-4,5 uda się zrobić makro?
Moje fotografie: www.beluch.pl | Grupa dyskusyjna M43 Polska
40-150 nie posiadam i nie sprawdzalem
fakt adapter juz nie jest gratis
co do srednicy 14-45 i 40-150 ma ta sama srednice i jest ona bodajze 58fi
a 14-54 i 50-200 ma 67fi
z tymi średnicami to lekka lipa. wydaje mi się, że powinna być jedna średnica. Ile można tych samych filtrów kupować(?) Choć pewnie jak się ma na taki obiektyw to juz cena filtra to małe piwko...![]()
Olympus D-560Z
Nikon D50 | 18-55 | 55-200| 50/1.8D
jeszcze mozna sobie przejsciowke z 67 na 58 kupis, troche to sprawe uratuje...
pozdrawiam
Chcialbym pare slow dodac na temat wyboru aparatu do zdjec makro.
Otóż, chcac sprawe ujać ściśle, należy najpierw zadać pytanie - w jakiej skali chcę zdejmowac obiekty i z jaką głębią ostrości.
Jak wiadomo, prawie każda cyfrówka kompaktowa ma funkcję makro, ale nie każda potrafi fotografować w dużej skali i z dużą głębią ostrości.
Jesli fotografujemy płaskie przedmioty, to głębia ostrości nie jest wartością bardzo krytyczną, ale do fotografii obiektow przestrzennych, takich jak np. kwiaty, potrzebna jest jak największa głębia.
Jaki aparat dostarcza największą głębie - ten, który ma najmniejszą matrycę obrazową (a tym samym ma obiektyw o najkrótszej ogniskowej), np. o rozmiarach 1/2.7" (np. cyfrówki Panasonic), 1/ 1,7" (Fuji), 1/1,8" - 5,4 x 7,2 mm (liczne Olympusy, Nkony), także zaawansowane kompakty 8 Mpx z matrycą 2/3" - 6,6 x 8,8 mm.
Jakie aparaty dają największa skalę w dziedzinie makro? -Te, których obiektywy sa przystosowane do tego celu - umożliwiają największe zbliżenie do obiektu, jak np. liczne kompakty Olympusa, w tym C5060, C7070, C8080, Nikona, np. 8700, 8800, lub umożliwiają pracę w trybie makro przy długiej ogniskowej, jak np. Konica/Minolta A2 i A200. Przy czym nalezy pamiętać, że przy długiej ogniskowej, typu 160 - 200 mm, glebia ostrości jest znacznie, znacznie mniejsza niż przy krótkiej, typu np. 35 - 50 mm.
Lustrzanki cyfrowe są z natury rzeczy wyposażane w znacznie większe matryce (z wyjątkiem np. E-10, zreszta lustrzanka bez wymienności obiektywu i z nieruchomym lustrem). Najmniejszy format matrycy dla współczesnych lustrzanek, to 4/3" - 13,5 x 18 mm, stosowany na razie przez Olympusa w E-1 i E-300. Pozostala lustrzanki mają formaty większe. Większe matryce dyktują stosowanie obiektywów o dłuższych ogniskowych, co radykalnie zmniejsza głębię ostrości.
Lustrzanki mają olbrzymie zalety, jak np. znacznie mniejszy szum wynikający z zastosowania dużej matrycy, co umozliwia pracę przy duzych czułościach oraz przy niższycgh czułościach daje wyraźnie subtelniejszy obraz niż z kompaktów.
Ale lustrzanki mają olbrzymie wady z punktu widzenia makrofotografa - dają małą głębię ostrości i są bardzo drogie, jeżeli chcemy przystosowac je dobrze do zdjęć makro, tzn. zakupić oddzielny obiektyw do zdjęć makro (nota bene nie dającv bardzo dużej skali odwzorowania) oraz urządzenia odsuwające obiektyw od płaszczyzny zdjęciowej - pierścienie lub specjalny mieszek makro. Wyjściem innym jest zakup nasadek makro, też dość drogich i nie zwiększających tak znacznie skali odwzorowania, jak mieszek lub pierścienie. Ostatnim wyjściem bylby zakup gniazda do odwrotnego mocowania obiektywu, ale nie wiem, czy firmy lustrzankowe cos takiego produkują.
Poza tym należy pamiętać, że przy duzym odsunięciu obiektywu poprzez wstawienie pomiędzy nim, a aparatem mieszka lub pierścienia przedłużającego, występują olbrzymie problemy z winietowaniem oraz mniejsze z odblaskami wewnętrznymi.
Lustrzanką z samym tylko kitowym obiektywem, bez pomocy pierścieni lub mieszka lub nasadek, zdjęcia makro sie nie wykona w ogóle, ponieważ jego optyka nie jest przystosowana do bardzo bliskiego fotografowania. Moze to ktos nazwać makrem, ale moim zdaniem, bedzie to mocno na wyrost.
Ogólnie rzecz biorąc z lustrzanki nigdy nie uzyska się zjęcia makro o takiej dużej skali i jednocześnie takiej dużej głębi ostrości, jak z kompaktu.
Ciekaw jestem, co na ten temat sądzą dyskutanci tego forum.
TT.