mam nadzieję że nie zostane wygwizdany ale postanowiłem odwrócić dotychczas spotykane zagadnienie typu: mam objaw - jaka może być przyczyna...
A zatem: jakie objawy na fotce świadczą z pewnością o: paprochu na obiektywie (zewnątrz lub wewnątrz) oraz o "zapaćkanym" obiektywie?
Zakładam że brak ostrości fotki - ale to dziecię może miec wielu ojcówA jakie objawy świadczą w miarę jednoznacznie o powyższych niedopatrzeniach?
Pozdr.