Fotografowanie C-5060 w zimie

[JaxII]

W specyfikacjach dotyczących modelu C5060 jest informacja że zakres temperatur w jakich może on pracować to od 0 do 40 stopni celcjusza. Mam pytanie jak robić w takim razie zdjęcia w zimie żeby nie uszkodzić aparatu! Jakieś pokrowce? Sam nie wiem. POMOCY

[Rick van Dyke]

trzymać pod kurtką i wyciągać gdy będzie potrzebny Pokrowce raczej nie wiele tu pomogą...

[bigoss]

najwazeniejsze to to, zeby nie zmieniac mu zbyt gwaltownie temperatury... i wilgotnosci.
wg mnie trzymanie pod kurtka nie jest zbyt dobre... bo czlowiek czasami potrzebuje zastanowic sie nad kadrem, troche poustawiac aparat itp., w tym czasie body juz sie zchlodzi i latwo o skraplanie sie wody... wg mnie najlepiej trzymac aparat w futerale, ale wracajac np. z dlugiego pobytu na zimnie, zostawic aparat w futerale przez godzinke lub dwie zeby temperatura lagodnie sie wyrownala, no i unikac sytuacji np. bedac na nartach wchodzimy do jakiejs jadlodalni gdzie jest goraco i parno... tam bym nie wyjmowal aparatu z futeralu na Twoim miejscu...

[piotr-pl]

najwazeniejsze to to, zeby nie zmieniac mu zbyt gwaltownie temperatury... i wilgotnosci.

Święta prawda to co napisał "BIGOSS", producenci większości cyfrówek zalecają tem. roboczą od 0 st.C (ale wszyscy robią świetne zdjęcia nawet przy -15st. C ?!!) nie zachęcam do robienia zdjęć wbrew zaleceniom producenta, ale ja zrobiłem parę fotek Olkiem w temp. - 10 st. C i było O.K, ale trzeba nauczyć się "przyzwyczaić" aparat do niskiej temperatury.
Aparat cyfrowy jest nafaszerowany elektroniką, a ona jest bardzo i to bardzo wrażliwa na wilgoć, a obecność wilgotności jest ściśle zależna od nagłych zmian temperarur ( w/g praw termodynamiki)

[piotr-pl]

a i jeszcze info. w/g moim zdaniem to jeżeli na obiektywie aparatu pojawi się skondensowana para (mgła) to jej nie wycieraj, a tylko poczekaj i to z "pewnym marginesem czasu" aż sama ustanie (wówczas będziesz miał przybliżoną pewność, że temp. aparatu dopasowała się do temp. otoczenia), pozdrawiam,.

[uranium]

ja trzymałem mojego zawsze w torbie i przy -10 (zawsze włączony) działał perfekcyjnie. żadne trzymanie pod kurtką.... aparat ma wiedzieć, kiedy jest zimno. nie ryzykowałem włączania i wyłączanie podczas mrozu - jak napisałem - zawsze włączony, bez matrycy LCD. wytrzymuje jakieś 100 fotek - mniej niż w lecie ale co tam ma się kilka kompletów baterii w kieszeni spodni...