przejrzałem kilka stron galerii...
Szczerze mówiąc, to masz tu bardzo dużą różnorodność tematyczną, a takie galerie najczęściej są na słabym poziomie, a tu - wręcz przeciwnie
gratuluje![]()
przejrzałem kilka stron galerii...
Szczerze mówiąc, to masz tu bardzo dużą różnorodność tematyczną, a takie galerie najczęściej są na słabym poziomie, a tu - wręcz przeciwnie
gratuluje![]()
Pentax K7 + Sigma 70-200II +DA 18-55WR + Tamron 17-50 f/2.8 + Samyang 85 f/1.4 + Helios f/2.0 + Metz 58 AF-1
zapraszam na moją stronę: http://pawellysik.iportfolio.pl/ i zachęcam do współpracy
Co by tu dużo nie mówić cale szczecie ze mam najtańszego olka, bo gdyby to była Leika to by zwyczajnie zardzewiała albo w inny sposób zaśniedziała. Plastiku na szczęście nic nie bierze i aparat dzielnie znosi okres gwałtownego nie używania. Jestem na praktykach i chodź kwiatów nie brak to zazwyczaj nie ma czasu, pogody albo zwyczajnie nie pozwalają robić zdjęć. Nie mniej jednak co by dzienniczek praktyk nie wiał samym tekstem kilka fot udało się klapnąć.
114.
115.
116.
3 sztuki zrobione w laboratorium gdzie spędzam ostatnio większość wakacji.
Kolejne dwie pochodzą ze szklarni, napatrzałem się na katalogi i plakaty i postanowiłem sprawdzić czy sam potrafię zrobić takie zdjęcia.
117.
118.
Jak zauważyłem nie potrafię zrobić udanych zdjęć czerwonym kwiatom. Szczególnie odmian o wyjątkowo silnym kolorze. Powstaje coś na kształt przepału, czerwona plama. Zupełnie jak by matryca nie rejestrowała tam szczegółów. 118 jest jeszcze w miarę udane chodź w ferworze prób dałem nieco za cieple kolory. W przyszłości wrzucę coś co nieco lepiej obrazuje problem.
Ktoś wyglądający na mądrego, mówił mi kiedyś, że czerwony przepala się w pierwszej kolejności i szczegóły biorą diabli. Kazał patrzeć na histogram dla każdego kanału osobno.
Mądrze prawisz (+ rep ), czerwony na każdym ze zdjęć wysunięty jest mocno w prawo, chodź poza histogram nie wyjeżdża to jest na co uważać. Jeśli zsumować to z pewnym kłopotem matrycy w e420 w tej materii ( zwraca się na to nie raz uwagę w testach, spostrzegło to tez kilku użytkowników ) to problem w zasadzie wyjaśniony.
Dorwałem się do lepszego niż laptopowy monitora, posiedziałem nad zdjęciem i jest już lepiej.
118.
Mam nadzieje ze uda mi się jeszcze kiedyś wejść do szklarni z aparatem wtedy postaram się dalej zgłębić problem.
Lubię wertykalne piony i horyzontalne poziomyW moim wątku, można "grzebać" w moich zdjęciach.Główny Prostownik TWA
Zdecydowanie lepiej, dopiero teraz widzę ze bylem nie dalej jak w połowie drogi. Gdyby jeszcze zdjęcie poprawnie wykonać i potem tak obrobić oddawało by rzeczywiste kolory, chodź Twoja wersja już mi się podoba.
Chodź mam sporo nowych zdjęć to dziś chciałbym wkleić coś z szuflady. Leży w niej płytko bo od maja ale to już archiwum jak by nie patrzeć. Portal wysłał mnie wtedy na "Kabaret Moralnego Niepokoju". Cieszyłem się mocno bo nigdy nie widziałem kabaretu tej klasy na żywo. Tym bardziej że jest to jeden z moich ulubionych. Jednak zmierzając do celu zacząłem się zastanawiać jak tu do licha zrobić im zdjęcia !? Toć to show oparte na dialogach i żartach a to się na zdjęcia nie zmieści. Wiele nie wymyśliłem i jedyne co postanowiłem to aby na fotach było jak najwięcej emocji tak aby kadry coś wyrażały. Starałem się kadrować najciaśniej jak szło aby chodź trochę zbliżyć oglądających do tego co się działo. Proszę was o opinię na temat tych zdjęć.
119.
120.
121.
122.
123.
124.
125.
Dużo, ale mniej nie miało by sensu. Używałem ZD 14-54 tam gdzie szerzej i ZD 40-150 gdzie węziej.
|popRAWka: 3|SKARBNIK TWA wątek Moje foty :::: Nie ma prawdziwego szczęścia :::: wątek IR'iotyczne EGZEKUTOR TWA|Zloty: 6|
Dziękuję, faktycznie misja chyba się udała. Obecnie na kabarety chodzi kto inny i tym bardziej mnie w tym utwierdza...
Dzisiejszy wjazd to ciemna strona mocy. Koncert ze spawarką !
Przez niekorzystny obrót spraw mogłem być tam tylko 10 minut. Żałuję strasznie bo Flapjack grał przekozacko, W tak krótkim czasie nie siliłem się na "klasyczne" koncertówki, nie było szans. Tym sposobem Fl'ka miała inaugurację.
126.
127.
128.
129.
Starałem się nie zabić tą lampą całej atmosfery koncertu, ale to nie ta bajka. Nie mniej jednak przyda się tam gdzie oszczędzają na żarówkach.
Aha no i dla tych którym kontrastu brakowało, teraz jest go po brwi. Będzie tak jeszcze przez ok 24 dni póki mi się trial Lightrooma nie skończy.
Dziś fotoreportaż z bydgoskiego schroniska. Robiony w zeszłym tygodniu, na portalu nie pokazał się do dziś. Chyba nie polubili.
Zdjęcia robione w biegu, na szybko, nie było za dużo czasu na główkowanie. Czasem wpływa to jednak dodatnio na końcowy efekt.
Po obraniu i obróbce całość podoba mi się, ot taka ciekawostka.
Zdjęć dużo bo w takim wypadku mniej się nie da.