Czy ktoś miał do czynienia z LIGHTSPHERE II

[Rychu]

Witam wszystkich
Pytam o dyfuzor i o doświadczenia jakie macie z tym sprzętem. Interesuje mnie czy i w jaki sposób go używacie. Ponieważ ja zauważyłem że bez tego dyfuzora jest fotka jaśniejsza ale po założeniu znikają cienie. Podzielcie się swoimi doświadczeniami.

[mariush]

To dyfuzor na sytuacje ekstremalne (kiedy nie ma od czego odbić). Nieco lepszy efekt niz zwykły "danonek", ale wada jest waga, gabaryty i zainteresowanie ludzików dookoła :-0 Czasem go uzyje, czasem danonka.

[west73]

Dla mnie to jeden z najlepszych dyfuzorów jakie powstały. jedyna dla mnie wada to ciężar, jeżeli dobrze nie ustawisz lampy potrafi opaść . W kościołach go nie ściągam. Drugi duży plus ławo można robić zdjęcia zarówno poziome jak i pionowe bez kombinowania.

A znalazłem coś takiego z moją osobą

[Jerry_R]

Pozwla w prosty sposob odbic "od wszystkiego dookola" - jesli jest od czego. Co nie wszystkim odpowiada.

Ma jeszcze jedna slaba strone, nie wspomniana przez przedmowcow - zre prad.
Najczesciej zrobisz mniej blyskow na komplecie akumulatorow.

Jesli nie ma od czego odbic - spora czesc energii idzie w kosmos, a czesc w kierunku przedmiotu zdjecia.

Jest do niego srebrna wkladka, nakladka - wzmacniajaca moc.

Pozwala dosc szybko, prosto uzyskac mile efekty bez wiekszego nakladu, szybciej zuzywa zapasy.
Te efekty sa az za bardzo miekkie dla niektorych.

[pawel-5]

podłączę się do tego wątku

jutro mam zamiar kupić "coś" do mojej fl-36 kupionej od jerrego, rozważam omawiany tutaj LIGHTSPHERE, ale zobaczę w rzeczywistości co to znaczy "ciężki", bo klamotów dźwigać nie lubię.

rozważam też inną opcję:

http://allegro.pl/item925500537_pd5_...af_1_w_wa.html

czy ma ktoś takie cudo? jak to mozna porównać do lightsphere albo do zwykłego stofena?

chodzi mi o zastosowania amatorskie totalnie, głównie portrety rodzinne, stąd szukam lekkiego i poręcznego rozwiązania.

[oczko]

witam...

Mógłby ktoś coś więcej napisać na temat tego dyfuzorka?
Potrzebuje dyfuzor pod Metz'a 58 AF-1 na ślub, boje się ze nie będe miał od czego odbić światła a ten daje, jak mi sie wydaje, ciekawe efekty... eliminuje on cienie powstałe np. za postaciami?

myślałem jeszcze nad czymś takim: http://allegro.pl/item1103124312_sof...fl_50r_36.html

co lepsze?

[Jerry_R]

Cienie za postaciami? Hmm, ja bym staral sie zmniejszyc przewage swiatla z lampy nad zastanym, czyli oslabil moc lampy. Uzywal jej bardziej do rozjasnienia cieni, niz jako glowne zrodlo swiatla. Wtedy nie bedziesz mial cieni.
Do tego potrzebujesz oczywiscie jasne szkla i podniesione ISO - jesli mowimy o wnetrzu.
To tylko moja opinia, nie odpowiadajaca bezposrednio na pytanie, niech inni sie wypowiedza.

[oczko]

hym, fakt....
przy k7 z iso nie mam problemu.. ale jeśli chodzi o mniejsze cienie to chyba ten drugi będzie lepszy.. większa powierzchnia - mniejsze cienie, mam racje??

[wulf]

Używam lightsphere I: tej bardziej przeźroczystej. Stosuję tam gdzie nie można na szybko odbić światła bo się przemieszczam lub ściany, sklepienie są nieakceptowalnie daleko albo ich kolor jest do niczego. Jako lekkie doświetlenie pierwszego planu przy świetle zastanym nadaje się znakomicie. Bardzo często używam kolorowych nakładek, które niwelują w znacznym stopniu efekt "niedostosowania kolorystyki twarzy do tła" co często widać na zdjęciach z kościołów i innych ciemnych miejsc - jest to bezpośredni efekt użycia stofenów i bezpośredniego błysku.
Jako główne źródło światła lightsphere nie likwiduje cieni tylko lekko zmiękcza ich krawędzie. Wszak jest nadal źródłem światła punktowego.
Niestety jest to ciężkawe i lubi przeważyć na 48AF-1 oraz przyciąga uwagę.
Ale jak wspomniałem jest to tylko ostateczność bo zdecydowanie lepsze efekty uzyskuje się odbijając błysk a nie rozpraszając go.

[szamotl]

Polecam softbox reporterski firmy Aurora fajnie rozprasza jedyny problem to to że może zasłonić wspomaganie autofokusa z lampy ale są tez trochę mniejsz modele. http://fripers.pl/product_info.php/i...rterskiej.html