Automaty liczą, liczą, liczą .....na człowieka.
Rumpel, to, że jesteś uparty to już wiem Czytaj ze zrozumieniem - OM-1 jest w pełni manualny. Nie ma trybów programowych! Jak już czegoś w nim brakuje to właśnie trybów (czyt. preselekcji przysłony), a nie pokrętła korekty ekspozycji! Było by "A" po jednej stronie, było by pokrętło korekty po drugiej!
...ale wtedy to byłby już OM-2
No offense
"There's no such thing as free titties"
no tak , dreptam, dreptam i celu nie ma ku temu To pewnie z radości, że mój OM2SP wrócił z remontu . Ciekawe czy Kadeja go naprawił, czy ......hmmm ?
Widzę, że nie zakumałeś moich postów, ani Heyahero. Spoko. Spróbuję jeszcze raz.
Pokrętło korekcji ekspozycji występuje TYLKO I WYŁĄCZNIE W APARATACH Z AUTOMATYKĄ. Czyli z preselekcją czasu (A), przysłony(S), fleksją(P) bądź wszystkich trybami na raz. W manualnych aparatach lub w tych z automatyką (ale z ustawionym trybem manualnym), korekcja ekspozycji jest BEZ SENSU.
Dlaczego? Bo korekcja polega na niedoświetleniu lub prześwietleniu foty biorąc pod uwagę wskazania światłomierza. Uzyskuje się to dzięki przestawieniu pokrętła czułości filmu (na nim jest naniesiona podziałka korekcji ekspozycji w stopniach EV).
Gdybyś w manualnym aparacie (lub automacie ustawionym na manual) chciał w ten sposób korygować ekspozycje wykonałbyś dwie czynności zamiast jednej. Musiałbyś najpierw wprowadzić korektę (np. +1 EV) a potem ustawić wskazówkę światłomierza na zero. Po co to robić, jeśli od razu możesz ustawić wskazówkę (kręcąc przysłoną bądź czasem) na +1EV.
Jaśniej nie potrafię. Nie istnieje ani jeden manualny aparat z pokrętłem korekcji ekspozycji.
Ostatnio edytowane przez Rafał Czarny ; 30.09.09 o 20:21
Zgadza się
Dlaczego nikt nie zachwala OM30 ja zakupiłem od kolegi Rafała właśnie OM30 w stanie idealnym i normalnie mnie urzekł ten korpusik, już jedna rolka wypstrykana i wszystkie 36 klatek ostre i nie prześwietlone lub nie doświetlone, normalnie bajka ,a jaka radość z focenia manualem .
Pozdrawiam mały42
Dobry wieczór
Ale się rozkręciła rozmowa... Cieszę się niezmiernie
Póki co, odpuściłem ten egzemplarz - znalazłem jeszcze jedną propozycję, OM2 w dobrym stanie (nawet bardzo dobrym, z kompletem dokumentów i kartą gwarancyjną)
Ale z Waszych rozważań (i specyfikacji, w którą się jeszcze raz wgryzłem) wynika, że w OM 40 jest jaśniejszy wizjer? To dość istotna dla mnie - okularnika - sprawa... A znów w OM2 wg specyfikacji - wizjer jest większy.
Dalej jestem w kropce. Którym łatwiej się ostrzy, Panowie?
Pozdrawiam
Pat
Ta sama matówka 1-13. Ostrzy się tak samo. Wizjer w OM-2 większy ale to różnice minimalne. Om-40 jest nowszy. Szkoda, że nie jesteś z Łodzi mógłbyś się pobawić moim OM-40. Może w Poznaniu macie jakiś komis, może tam będzie można pomacać.
Ostatnio edytowane przez Morlok ; 1.10.09 o 00:15
Automaty liczą, liczą, liczą .....na człowieka.
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=740065710
co sądzicie o tym egzemplarzu?