Strona 1 z 6 123 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 55

Wątek: Ulec czarowi OM...

  1. #1
    pat.p
    Gość

    Ulec czarowi OM...

    Witam

    Mam zamiar kupić lustrzankę analogową. Będzie to Olympus OM, tylko jeszcze nie wiem, który. Zapoznałem się z wątkami poruszanymi na Forum, prześledziłem artykuły, specyfikacje itp.
    Tym niemniej bardzo Was proszę o radę. Czy kupić serię jednocyfrową (myślę o OM2, z uwagi na tryb priorytetu przysłony), czy wystarczy np. OM20 w bardzo dobrym stanie?
    Jak sądzicie? Moje doświadczenie z analogiem jest niewielkie, kiedyś chodziliśmy z moim tatą na plenerki, robiliśmy zdjęcia Zenitem. Ale marzy mi się ten analog i wiem, że dużo czasu jestem w stanie poświęcić na naukę.
    Oferty na Allegro są różne, nie ma ich zbyt wiele. OM 2 są chyba dwie, obdrapane trochę. OM 20 jest w bdb stanie.
    A może ktoś z Was ma OM-kę na sprzedaż?

    Pozdrawiam i z góry dziękuję za sugestie i podpowiedzi. Przepraszam, jeśli nudzę

    Pat

  2. #2
    | OlyJedi Awatar rumpel
    Dołączył
    Jun 2008
    Mieszka w
    Pierściec
    Posty
    610
    Siła reputacji
    37
    Moja galeria
    Polecam OM2 oraz OM40 .
    Tego pierwszego za to, że to najtańszy Pro kospus serii OM z preselekcją przysłony. Ten drugi, że to najbardziej zaawansowany korpus serii nie-pro , ale ma jasniejszą matówkę i ładnie podświetlane info w wizjerze, oraz pomiar ESP ( taki matrycowy ) .
    Resztę sobie odpuść, no chyba że masz kasę na OM 3 lub 4 .

  3. #3
    pat.p
    Gość

  4. #4
    Zwycięzca OlyRulez| OlyJedi Awatar Rafał Czarny
    Dołączył
    Jan 2006
    Mieszka w
    Krakowie
    Posty
    8.679
    Siła reputacji
    114
    Moja galeria
    Cytat Zamieszczone przez rumpel Zobacz posta
    Resztę sobie odpuść, no chyba że masz kasę na OM 3 lub 4 .
    A OM 1? Nic więcej do szczęścia nie trzeba. Ale ja też polecam OM 2.

    Ten czarny z allegro strasznie wyciorany. Ja wolałbym dopłacić i kupić jakąś piękną maszynkę. Te OMy są jak małe dziełka sztuki.
    gAlErIa czArNeGo
    oPoWiEm wAm o mArKu
    Pampalini, łowca stworzeń, wypier..lił się o korzeń.

  5. #5
    | OlyJedi Awatar Morlok
    Dołączył
    Nov 2007
    Mieszka w
    Łódź
    Posty
    1.373
    Siła reputacji
    21
    Moja galeria
    Cytat Zamieszczone przez rumpel Zobacz posta
    Polecam OM2 oraz OM40 .
    Tego pierwszego za to, że to najtańszy Pro kospus serii OM z preselekcją przysłony. Ten drugi, że to najbardziej zaawansowany korpus serii nie-pro , ale ma jasniejszą matówkę i ładnie podświetlane info w wizjerze, oraz pomiar ESP ( taki matrycowy ) .
    Resztę sobie odpuść, no chyba że masz kasę na OM 3 lub 4 .
    Popieram, mam OM-40 i szybciej pozbędę się E-tam niż OM-ki. System ESP działa mi w OM-40 lepiej niż wynalazki z E.... Mógłbym zamienić go tylko na OM-40 Ti.
    Czterdziestka ma tylko jeden feler: nie ma wyłącznika zasilania. Dla wyłączenia należny ustawić aparacie czas na "B" i tryb pracy na manual. Po takich zabiegach pobór prądu z baterii wynosi 0 mA ( słownie - zero). Mnie bateria srebrowa SR-44 wystarcza na rok ( a nie zawsze pamiętam o wyłączeniu)
    Pozdrawiam.
    Ostatnio edytowane przez Morlok ; 30.09.09 o 16:45
    Automaty liczą, liczą, liczą .....na człowieka.

  6. #6
    pat.p
    Gość
    Dzięki serdeczne za rady

    Czekam i obserwuję. Trochę korci mnie ta OM-40 (podobno rzadko spotykany model na rynku wtórnym), ale nie wiem, czy pochopnie wydać kasę. Nawet, jeśli jest to sto kilkadziesiąt złociszy.
    Rafale, co do OM-1, trochę obawiam się "czystego" manuala. O ile używam go w cyfrze, to w analogu może być na początku zbyt trudnym wyzwaniem dla takiego amatora, jak ja...

    Pozdrawiam
    Pat

  7. #7
    | OlyJedi Awatar rumpel
    Dołączył
    Jun 2008
    Mieszka w
    Pierściec
    Posty
    610
    Siła reputacji
    37
    Moja galeria
    OM1 , choć równie piękny jak OM2, ma dla mnie 2 felery:

    1) tylko manual , czyli brak preselekcji przysłony. Do streeta i reporterki po prostu OM1 jest za wolny - urzywałem go raz i mnie coś trafiało gdy mi kadry uciekały przez uwikłanie się w kontrolę zarówno czasu jak i przysłony. Po prostu do szybkich zdjęć się nie nadaje.
    2) brak korekcji ekspozycji.

    No ale jeśli komuś te braki nie przeszkadzają, to jak najbardziej do grona polecanych należy dodać OM1.

    PS.
    jakimś minusem OM1 również jest, w obecnych czasach, zasilanie bateriami 1.35 V - praktycznie nie do dostania w Polsce. Oczywiście można korygować iso by błąd pomiaru światłomierza zniwelować.

    Pozdrawiam
    Ostatnio edytowane przez rumpel ; 30.09.09 o 17:11

  8. #8
    Zwycięzca OlyRulez| OlyJedi Awatar Rafał Czarny
    Dołączył
    Jan 2006
    Mieszka w
    Krakowie
    Posty
    8.679
    Siła reputacji
    114
    Moja galeria
    Cytat Zamieszczone przez rumpel Zobacz posta
    OM1 , choć równie piękny jak OM2, ma dla mnie 2 felery:

    2) brak korekcji ekspozycji.
    To nie wada tylko cecha. Nie istnieje w żadnym manualnym aparacie coś takiego jak korekcja ekspozycji. Po prostu patrzysz na wskazówkę i prześwielasz lub niedoświetlasz kręcąc przysłoną bądź czasem.
    _______________________ (automatyczne scalenie)_____________________
    Cytat Zamieszczone przez pat.p Zobacz posta
    Rafale, co do OM-1, trochę obawiam się "czystego" manuala. O ile używam go w cyfrze, to w analogu może być na początku zbyt trudnym wyzwaniem dla takiego amatora, jak ja...
    To proste jak melodia ludowa. Patrzysz na wskazówkę światłomierza i ustawiasz parametry kręcąc przysłoną lub pokrętłem czasu.
    Ostatnio edytowane przez Rafał Czarny ; 30.09.09 o 17:20 Powód: Automatyczne scalenie postów
    gAlErIa czArNeGo
    oPoWiEm wAm o mArKu
    Pampalini, łowca stworzeń, wypier..lił się o korzeń.

  9. #9
      | OlyJedi Awatar grizz
    Dołączył
    Jun 2005
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    12.859
    Siła reputacji
    164
    Moja galeria
    Cytat Zamieszczone przez Rafał Czarny Zobacz posta
    To nie wada tylko cecha. Nie istnieje w żadnym manualnym aparacie coś takiego jak korekcja ekspozycji. Po prostu patrzysz na wskazówkę i prześwielasz lub niedoświetlasz kręcąc przysłoną bądź czasem.
    _______________________ (automatyczne scalenie)_____________________


    To proste jak melodia ludowa. Patrzysz na wskazówkę światłomierza i ustawiasz parametry kręcąc przysłoną lub pokrętłem czasu.
    eee? w om-10 i om-2 jest ot zmieniasz na aparacie czułosć filmu - w smie to na każdym zrobisz
    Nie zajmuję się już sprawami technicznymi forum. Prośba o zgłaszanie wszystkiego do Jacka.

  10. #10
    Zwycięzca OlyRulez| OlyJedi Awatar Rafał Czarny
    Dołączył
    Jan 2006
    Mieszka w
    Krakowie
    Posty
    8.679
    Siła reputacji
    114
    Moja galeria
    Cytat Zamieszczone przez grizz Zobacz posta
    eee? w om-10 i om-2 jest ot zmieniasz na aparacie czułosć filmu - w smie to na każdym zrobisz
    Jest, ale to aparat z preselekcją przysłony. Pokrętło korekcji służy do "oszukania" światłomierza. Jeśli przełączysz się na manual to korekcji dokonujesz w taki sposób jak opisałem w moim poprzednim poście.
    gAlErIa czArNeGo
    oPoWiEm wAm o mArKu
    Pampalini, łowca stworzeń, wypier..lił się o korzeń.

Tagi dla tego wątku

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
 
Właściciel: FOMAG Sp. z o.o., Gdansk, 80-137 ul. Starodworska 1, KRS 0000341593, www.fomag.pl

Serwis wykorzystuje pliki cookies w celach reklamowych, statystycznych i do personalizacji stron. Możesz wyłączyć używanie plików cookies w ustawieniach przeglądarki internetowej jednak może to utrudnić korzystanie z serwisu! Więcej informacji w Polityce prywatności.