rozumiem, ze chodzi o ta automatyczna, a nie o manualne sanki makro jak np. te:
http://www.ceneo.pl/Fotografia;szuka..._pExoCDNPw_wcB
Tez mozna jak najbardziej.
I tu jest maly problem.
O ile do niezbyt wymagajacych stakow, zwlaszcza do wiekszych obiektow i jak nie robimy wiecej jak 4-6 klatek, to OK, mozna sie posilkowac zmiana pierscieniem,
Ale...
Pierscien nie bedzie taki precyzyjny jak sanki nawet manualne, no i niestety skala zmienia sie co moze powodowac bledy w skladaniu.
Reasumujac, jako srodek jak nic nie mamy pod reka, a potrzebujemy wystakowac z nieduza iloscia klatek to mozna sie posilkowac krecac pierscionkiem.
Jednak 100x lepsze, wygodniejsze i precyzyjniejsze w pracy sa sanki, nawet manualne.
Stakernica to juz jest top topow, bo mozna z dowolna precyzja, stabilnoscia i powtarzalnoscia ruchu robic wszsytko w dowolnej ilosci strzalow, zwlaszcza jak ktos operuje w domu na trupkach wtedy to najbardziej spektakularnie widac moc stakowania
Jutro ide w plener i jak nie bedzie mega wialo to postaram sie cos znowu za pomoca stakernicy zrobic, bo sanki manualne to mam zawsze ze soba i juz nie wyobrazam sobie zycia bez nich. I juz nawet nie chodzi mi o same staki, ale o wygode uzycia, bo nie trzeba statywu do kadrowania przesuwac, tylko jezdzimy w dowolna strone

Ja do codziennego uzytku uzywam nastepujacego setapu:
Sanki:
http://www.cyfrowe.pl/aparaty/novofl...nastawcze.html
I jako zapas (zwlaszcza do mikrusa):
http://www.cyfrowe.pl/aparaty/velbon...TTVELSUPERMAGS
Glowica:
http://www.cyfrowe.pl/aparaty/manfro...-zebatymi.html
Statyw:
http://www.lightinthebox.com/pl/indu..._p1996148.html
pozdro