ZD 70-300 lub ZD 50 w ludzkiej cenie

[studioart]

Ja czaiłem się na używane ZD50. Aukcje na Alledrogo dochodziły do zbyt wysokich cen (około 1650). Wtem pojawiło się szkiełko Sigmy 50F1.4. Kupiłem je za 1540PLN (z przesyłką) i jestem bardzo zadowolony. Posiadam już szkła ZD, ale to szkiełko przekroczyło wszystkie moje oczekiwania, co do jakości obrazowania, szybkości ostrzenia i budowy. Wszystkie moje szkła kupiłem jako używane (jedne troche dłużej, inne krócej), jednakże przychodziły do mnie z gwarancją (sigma aż 3 lata, z tego pół roku minęło), pudełkiem, instrukcją, dekielkiem, plecaczkiem (sigma50mm i ZD50-200). Po rozpakowaniu chyba nie odróżniłbym nowego od zakupionego jako używany, gdybym nie wiedział. Każdy z wcześniejszych użytkowników obchodził się ze szkłem z wielkim szacunkiem jak sądzę. Ja kupuję nowe tylko puszki (korpusy) i lampę. Szkła raczej się nie zużywają. A ile można zaoszczędzić, o ile jest się finansowo przygotowanym. Moje szkła pochodzą z Polski(ZD35, Sigma50), US (ZD14-54) i Japonii (ZD50-200).

[Maniek74]

Maniek!To Fajne szkiełko,tylko nie dla trzęsiłapek.Zakupiłem w Fotojoker za 1440,przepłaciłem?Wydaje mi się że nie,facio zapięto

mi to pod E620,sprawdzałem sobie ile chciałem!Mam E3 może temu dobrze nim focić,stabilizacja,szybki autofokus.

Z tym się zgodzę - lata jak samolot w łapie.
Wprawieni może sobie radzą,
ale na początek bez skrócenia czasu trzeba się naprawdę napracować.
Z E3 pewnie jest wygodniej,
bo lepiej jest zbalansowana masa szkła z puszką.

W E520 to tak średnio to wychodzi - body jest skromnym dodatkiem
Zwłaszcza jak wyjedziesz na 300 mm, i pociągniesz jeszcze manualem,
to przy dopietym kielichu ustrojstwo ma kolosalne rozmiary

Kawał gnata z tego 70-300, jeśli ktoś ocenia wielkość ze zdjęć,
bez punktu odniesienia - radzę pomacać w sklepie przedzakupem,
najlepiej ze swoją puszką.

Na tę chwilę zostawiam sobie jednak 40-150,
bo przeskok z 14-54 jest zbyt duży.
I nie chodzi mi ogniskowe, bo to w zasadzie nie kłopot,
ale wielkość, masę i konieczne zdecydowanie większe umiejętności
do opanowania 70-300.
To nie jest łatwe szkło.

[k@czy]

... Zwłaszcza jak wyjedziesz na 300 mm, i pociągniesz jeszcze manualem,
to przy dopietym kielichu ustrojstwo ma kolosalne rozmiary...

Was???

[darkelf]

Akurat z tym się zgadzam. Noszę aparat bez paska i gdy podepnę 70-300 maksymalnie wyciągnięty z założoną osłoną to ludzie się cofają jak widzą co niosę w dłoni.

[Karol]

Was???

Kielich znaczy osłona p.słoneczna. Podciągnięcie manualem - obiektyw przy MF umożliwia robienie zdjęć z jeszcze bliższych odległości niż przy AF więc kręcąc pierścieniem ustawienia ostrości można go jeszcze wydłużyć

[Mirek54]

gdy podepnę 70-300 maksymalnie wyciągnięty z założoną osłoną to ludzie się cofają jak widzą co niosę w dłoni.

Bo ludzie to kumate istoty sa-wiedza ,ze tym z pol metra foty nie zrobisz i odsuwaja sie na odleglosc z ktorej juz focic mozesz.Pozuja Ci