Czy ktoś może mi powiedziec, pomóc jak wybrnąc z sytuacji, kiedy niebo na monitorze wychodzi niczym fale na morzu. Gdzie popełniłem błąd w ustawieniach aparatu E- 520 (RAW+middle) , czy przy obróbce w kompie do plfoto ( raw-y obrabiam w master 2; zapisuję Exif JPEG- stand.jakośc- rozdzielcz. 300 ). Przyglądałem się innym fotografia, gdzie jest dużo nieba tutaj kolor jest jednolity, wygładzony bez fal, zabarwień. Jak sobie poradzic z tym falującym niebem...z góry dziękuję.