Wg Karola najlepsza stopka na OC: Canonizacja św. Bernarda z Olympu AD 2011
[...]Nie patrzę na to jak na efekt pracy z aparatem cyfrowym i oprogramowaniem, dzięki któremu wszystko mogę idealnie wyczyścić i obrabiając zdjęcie też nie myślę w ten sposób, że skoro mam takie narzędzia, to powinienem wszystko doprowadzić do stanu sterylnego.[...]
BernArt - Moje zdjęcia
Piszesz z doświadczenia, czy tak tylko po prostu bo Ci się wydaje ?
Zerknij na tą fotkę (dodaj http:// )
212.51.209.43/~fatman/slub15/DSC_3771.jpg
Jest zrobiona za pomocą D90 właśnie na iso 3200, bez odszumiania -jedynie zeskalowana do 6Mpix, co wystarcza do zrobienia wydruku 30x20cm w bardzo dobrej jakości.
Podstawa to poprawne naświetlenie -daj mi E-3, a jestem prawie pewien, że na iso 3200 będę w stanie zrobić wiele zdjęć z odpowiednią jakością (czyli z małym szumem).
A tak przy okazji........... na pewnym ślubie gdzie nie mogłem użyć lampy (o ile pamiętam tylko raz miałem zakaz) "dotarłem" do iso 9000..........
Tyle aby móc zacząć dyskutować o praktyce, a nie teorii, wykresach, telecentrycznościach i podobnych sloganach. Dlatego m.in uwazam, że jesli ktoś pisze "Moda ślubna na zdjęcia w świetle zastanym, na fotografie z małą GO", to powtarza slogany, nie rozumiejąc kiedy, jak i dlaczego lepiej fotografować w świetle zastanym a kiedy nie, kiedy zmierzać a kiedy unikać małej GO, itp. I że ma to niewiele wspólnego z wyprzedażam na forum i rozwodami systemowymi![]()
Zaglądnijże! - http://www.mariuszsarzynski.pl/
Radosław "Radio Erewan" Przybył
http://www.fototv.pl Pierwsza w Polsce Internetowa telewizja o fotografii
* Nigdy nie próbuj przekonywać ludzi, którzy wiedzą, że mają rację. ~Leto
He, te śluby to w ogóle jest fajna sprawa, bo nigdzie jak tam właśnie ''spódniczka baletniczkom się podwija''.
Ja tam ślubów prawie nie robię, bo nie lubię, ale czasem się zdarza, a jak już to pstrykam 450D z tamronem 28-75 (wcześniej, jeszcze trochę ponad rok temu 300D), a ostatni ślub pstrykałem z powodzeniem... penem z kitem(oczywiście na spółę z canonem).
Nie używam lampy poza jakimiś wicami o północy w ciemnościach (lampę mam manulaną), w każdym razie nie w kościele. I co? Da się, zdjęcia są przyjemne, a klienci zadowoleni.
No, ale ja nie robię kopniętych kadrów ultraszerokich z winietą z łomografii i głębią dla odmiany łapiącą szczyt pierwszej rzęsy. Za to jest szansa, że za 30 lat młodzi rozpoznają się na owych zdjęciach i bez obciachu pokażą je wnukom.
Tak więc te wszystkie 256000 iso itd to trochę jednak przesada...
Czy ja wiem, że tak wysokie iso to przesada ?
Dla mnie to po prostu ułatwienie pracy, znaczne skrócenie czasu potrzebnego na obróbkę. Czasem nawet to po prostu konieczność, żeby zdjęcie zrobić.........
Oczywiście jest kwestia mody, czasem zwykłej "psychologii tłumu" -to jeśli chodzi o style zdjęć (papierowa GO, swiatło zastane). W moim przypadku jest jeszcze to co lubię ja sam -zdjęcia robię nie tylko dla klienta, ale też dla siebie. Czasem głównie dla siebie........ po prostu kocham to robić i jak mi coś w tej kwestii nie idzie to szlag mnie trafia, spać nie mogę.
Lubię sobie ułatwiać pracę, ale lubię także wyzwania -dlatego z przyjemnością pofociłbym ślub czymś co się do tego słabiej nadaje, niż to co mam obecnie -dla samego wyzwania i walki "z przeciwnościami losu" -oczywiście nie jako głwny fotograf.
Myślę, że moi klienci pomimo stosowania przeze mnie papierowej GO, będą w stanie się rozpoznać za *dziesiąt lat -o ile ich Alzheimer nie dopadnie![]()
Ostatnio edytowane przez Fatman ; 29.09.09 o 22:43