Strona 1 z 18 12311 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 173

Wątek: O fotoziutkach, artystach i fotografii ślubnej

  1. #1
    | OlyJedi Awatar rafrog
    Dołączył
    Apr 2005
    Mieszka w
    lubelskie
    Posty
    1.421
    Siła reputacji
    32
    Moja galeria

    O fotoziutkach, artystach i fotografii ślubnej

    Z własnego doświadczenia:

    Fotografa rezerwuj ok. rok wcześniej. Przykładowo - ja mam już sporo terminów na przyszły rok. Mariush już ma prawie komplet. Później zostaną tylko same fotoziutki. Zastanów się, czy chcesz mieć video. Tu trzeba też dokonać wyboru trafnego, żeby nie tracić na "kameruna", który oprócz słabego filmu, utrudni pracę fotografowi - zobacz http://www.kameruni.com/

    Co do ceny to ciężko powiedzieć - wszystko zależy od regionu i od tego co chcesz mieć. Jedni mają ceny stałe, zależne od pakietu który wybierzesz. Inni (np. ja, mariush) ustalamy cenę po rozmowie z parą młodą. Wiemy jakie macie wymagania i wtedy wiemy ile to będzie kosztować. Przykładowo, czy będzie plener innego dnia w górach lub nad morzem lub gdziekolwiek, czy będą dodatkowe albumy (fotoksiążki) np. dla rodziców, ile godzin mam pracować, gdzie dojechać. Cena jest zależna od wielu czynników.

    My "lubelaki" mamy najtaniej

    Zbierając oferty zerknij też tu i wpisz swoje ogłoszenie -
    http://foto.forumslubne.pl/
    http://forumfotografow.pl/fotografiaslubna/
    Ostatnio edytowane przez rafrog ; 8.08.09 o 16:22

  2. #2
    Zwycięzca OlyRulez| OlyJedi
    Dołączył
    Sep 2005
    Mieszka w
    Toruń
    Posty
    1.869
    Siła reputacji
    38
    Moja galeria
    Cytat Zamieszczone przez lennox Zobacz posta
    1200 zdjęć materiału
    Nie pomyliłeś się czasem...? Nie powinno być 12000 zdjęć...?

  3. #3

    Dołączył
    Nov 2008
    Posty
    23
    Siła reputacji
    17
    Moja galeria
    Cytat Zamieszczone przez rafrog Zobacz posta
    Z własnego doświadczenia:

    .... ja mam już sporo terminów na przyszły rok. Mariush już ma prawie komplet. Później zostaną tylko same fotoziutki.... żeby nie tracić na "kameruna", który oprócz słabego filmu, utrudni pracę fotografowi - zobacz http://www.kameruni.com/
    Co wy z tymi fotoziutkami? Znaczy, że wy sie za takich nie uważacie bo.... (?) (wiem, wiem "drożej, lepiej, mniej zdjec ) Co do wyśmiewanego "kameruna", który "oprócz słabego filmu (skąd ta pewnośc?) utrudni pracę" to przegladnalem foty z podanej strony i nie widziałem nic co by nie mozna było przebić wyczynami fotografów których znam i to "Panów Fotografów" bo podejrzewam, że "fotoziutki" trzymają się z daleka od akcji i cykają zdjęcia tak jak sie to robiło 20 lat temu, bez "oryginalnosci", która wymaga nieraz przyjmowania wydawało by się dziwnych póz. Co do przeszkadzania to mnie najbardziej w kościele przeszkadza asystujący kościelny bądź ministrant bo z kamerzystą zawsze się dogaduję. Poza tym "kameruni", których znam i często współpracuję nie używają lamp budowlanych a i lamp nakamerowych w ostateczności ale gdy jest potrzeba to doświetlają salę. Czy wy nie doświetlacie zdjęc? trudno mi w to uwierzyć szczególnie przy sprzęcie olympusa. Niestety nawet 5d2 nie pozwala na robienie wszystkich zdjec w swietle zastanym. Ciekaw jestem czy "kameruni" wpadli na pomysł, żeby założyć strone i wysmiewać tam fotografów (przez duże "F" i fotoziutków, przy czym z tych pierwszych byłby chyba większy ubaw). Jedni i drudzy pracują więc może odrobinę szacunku.

  4. #4
    Awatar lennox
    Dołączył
    Jul 2009
    Mieszka w
    krk
    Posty
    15
    Siła reputacji
    0
    Moja galeria
    Cytat Zamieszczone przez mariush Zobacz posta
    Nie pomyliłeś się czasem...? Nie powinno być 12000 zdjęć...?
    to ironia czy rzeczywiście robisz 12tyś zdjęć?
    Błogosławiony który nie ma nic do powiedzenia i pomimo to milczy.

    E-510#ZD 14-42#ZD 45-150#SanDisk 4GB ExIII#xD 1GB#kilka szkieł pod M42

  5. #5
    Zwycięzca OlyRulez| OlyJedi
    Dołączył
    Sep 2005
    Mieszka w
    Toruń
    Posty
    1.869
    Siła reputacji
    38
    Moja galeria
    Cytat Zamieszczone przez emm Zobacz posta
    Jedni i drudzy pracują więc może odrobinę szacunku.
    Niestety, nie mam ani kropli szacunki dla partaczy, którzy "odwalają swoje" wg własnych, skostniałych schematów (dotyczy to wszystkich "fachowców", rozpoczynając od fotografa, na kafelkarzu końcąc). Nie każdy jest dobrym fotografem, nie każdy ma do tego predyspozycje, umiejętności, doświadczenie, itp. Nie ma w tym nic złego, dopóki nie zabiera się za to "zawodowo". Ja nie mam predyspozycji do ogrodnictwa - i tego nie robie, ale jeśli kiedyś zająbym się uprawą pomidorków, spokojnie moznaby nazywac mnie "pomidorowym ziutkiem"

    Jeśli ktoś nie widzi różnicy między fotoziutkiem a fotografem, to nie jest po prostu klient dla mnie (nie skorzysta z resztą z moich usług, bo taki ktoś zwraca głównie uwagę na cenę, a fotoziutek zrobi 5xwięcej pstryków za połowę mojej ceny - nie mam więc szans). Na tej samej zasadzie żul spod nocnego, raczący się na codzień tanim buzunem, nigdy nie zrozumie jak można wydać kilkadziesiąt złociszy na dobre wino. Bo dla niego nie ma różnicy.
    _______________________ (automatyczne scalenie)_____________________
    Cytat Zamieszczone przez lennox Zobacz posta
    to ironia czy rzeczywiście robisz 12tyś zdjęć?
    Nikt poważny nie obieca ci 1200 zdjąć. Ja czasem robię mniej surowego materiału ze ślubu (zazwyczaj około 1500 - reportażu i pleneru) - a po selekcji zostaje tego ok. 20% (licząc w sztukach). 1200 zdjęć to liczba wzięta z kosmosu.
    Ostatnio edytowane przez mariush ; 10.08.09 o 13:11 Powód: Automatyczne scalenie postów

  6. #6
    | OlyJedi Awatar rafrog
    Dołączył
    Apr 2005
    Mieszka w
    lubelskie
    Posty
    1.421
    Siła reputacji
    32
    Moja galeria
    Do prezentacji wystarczy max 100-150 zdjęć. Dłuższa prezentacja będzie nudna. Od fotografa dostaniesz ok 300 zdjęć obrobionych.

  7. #7
    Alleg_pl
    Gość
    Miałem okazje robic parenascie slubów, aczkolwiek bardziej w formie praktyki u znajomego kamerzysty, (powiem nawet wiecej, nie swoim aparatem, tylko bardzoej profesjonalnym jego odpowienikiem) i pomimo ze jestem z krakowa, nawet nie prubuje podjąc się zlecenia, chyba z prostego powodu, ot, czuje ze duzo sie jescze musze nauczyc, pozatym, coż, gdybym jescze mial swoj sprzet, to ok. ale teraz niestety nawet juz sprzetu nie mam. a wiec wracajac do tematu...

    zwykle na calej imprezie, robilem ok 800-900 zdjęc, (dom, kosciol, wesele do oczepin, + plener) z tego zawsze staralem sie wybrac 300, max 350 najlepszych ujęc...(wiadomo zalezy od sytuacji. Ostatnio udalo mi sie "namowic" mlodych na "plenerowe" (bo byla taka okazja z racji obiektu weselnego), z goscmi... i zdjec tych wyszlo mase... aczkolwiek pomysl sie udał bardzo fajnie, nieszablonowo i ogolnie ciesze sie z tego pomimo ze zdjec bylo b.duzo) i tak jak tu Profesjonalni znawcy tematu powiedzieli... duzo zdjęc czesto nie ma sensu... jesli wiadomo 2 dniowa impreza, etc, no ti wiadomo ze nie bedzie to 300 ale np 450 zdjęc... ale ciągle, twierdze ze np pińcset zdjec ludzi tanczacych na parkiecie jest jakby malo ciekawe i gdybym ja brał slub to bym powiedział stanowczo NIE. pare-nascie-dziesiat ladnych, dynamicznych zdjec gosci + fajne zdjęcia rodziców, mlodych, swiadków...


    wiem ze sie nie znam, wiem ze jestem poczatkujacy, wiem ze duzo sie musze nauczyc, ale tak tylko chcialem sie podzielic moi zdaniem na ten temat

    P.S moze jescze kiedys sie uda dolaczyc do grona profesjonalnych... kiedys.. eh

  8. #8
    Zwycięzca OlyRulez| OlyJedi Awatar droplet
    Dołączył
    Nov 2007
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    2.359
    Siła reputacji
    113
    Moja galeria
    Na razie z całego wątku najbardziej mnie ubawiło stwierdzenie
    ...chetnie razem ci zrobimy fotki i tanio
    on ma canon d400 z bardzo dobra lampa canona, ja mam nikona d300 z fajnymi obiektywami...

  9. #9
    dinx6
    Gość
    Gdybym drugi raz brał ślub i miałbym wybrać fotografa, w życiu nie skorzystałbym z usług kogoś, kto oferuje więcej niż 150-200 zdjęć. Z prostego powodu. Ktoś kto idzie na ślub z nastawieniem zrobienia materiału złożonego z kilku setek zdjęć (w końcu zawsze musi trzasnąć minimum 5x tyle materiału, by wybrać najlepsze) ma w głowie zaprogramowane walenie non stop, byle tylko odrobić pańszczyznę. Tym sposobem przestaje myśleć i foty są jakie są. Wolałbym 50 dobrych, przemyślanych, zawodowo obrobionych strzałów niż 2kg foto-makulatury (którą i tak dostaniesz od znajomych z małpkami, za free). To samo z filmem. Trzygodzinne ślubne bollywoody to czysty village.

    O swoich ślubnych zdjęciach i filmie nawet nie wspominam, inne były czasy... niestety.

  10. #10
    | OlyJedi Awatar rafrog
    Dołączył
    Apr 2005
    Mieszka w
    lubelskie
    Posty
    1.421
    Siła reputacji
    32
    Moja galeria
    Cytat Zamieszczone przez emm Zobacz posta
    Co wy z tymi fotoziutkami? Znaczy, że wy sie za takich nie uważacie bo.... (?) (wiem, wiem "drożej, lepiej, mniej zdjec ) Co do wyśmiewanego "kameruna", który "oprócz słabego filmu (skąd ta pewnośc?) utrudni pracę" to przegladnalem foty z podanej strony i nie widziałem nic co by nie mozna było przebić wyczynami fotografów których znam i to "Panów Fotografów" bo podejrzewam, że "fotoziutki" trzymają się z daleka od akcji i cykają zdjęcia tak jak sie to robiło 20 lat temu, bez "oryginalnosci", która wymaga nieraz przyjmowania wydawało by się dziwnych póz. Co do przeszkadzania to mnie najbardziej w kościele przeszkadza asystujący kościelny bądź ministrant bo z kamerzystą zawsze się dogaduję. Poza tym "kameruni", których znam i często współpracuję nie używają lamp budowlanych a i lamp nakamerowych w ostateczności ale gdy jest potrzeba to doświetlają salę. Czy wy nie doświetlacie zdjęc? trudno mi w to uwierzyć szczególnie przy sprzęcie olympusa. Niestety nawet 5d2 nie pozwala na robienie wszystkich zdjec w swietle zastanym. Ciekaw jestem czy "kameruni" wpadli na pomysł, żeby założyć strone i wysmiewać tam fotografów (przez duże "F" i fotoziutków, przy czym z tych pierwszych byłby chyba większy ubaw). Jedni i drudzy pracują więc może odrobinę szacunku.
    Zasypałbym Cie przykładami, kiedy fotoziutek przychodzi na ślub w jeansach, sportowej koszulce i tradycyjnie z kamizelką rybacką a dłoni trzyma Canona 350D i kitem, po czym w szaleńczym pędzie zaczyna walić wbudowaną lampą na około robiąc po kilkanaście klatek na minutę. Staję się gwiazdą na ślubie i przyjęciu weselnym. Ten sam fotoziutek na przygotowaniach będzie reżyserował moment błogosławieństwa, itp.

    Co do kameruna to przykład z ostatniego ślubu: Pracowałem z p. Markiem, który w kościele dosłownie biegał za kamerą. Stawał między młodymi a księdzem w czasie kazania, itd. Poprosiłem, żeby uspokoił się choćby na chwilkę i pozwolił mi zrobić kilka zdjęć na których go nie będzie.
    Co zrobił p. Marek ?

    Stanął pół metra przed młodymi z kamerą i włączoną lampa fundując im solarium przez ok 15 min. Pewnie robił by to dłużej, ale zwrócono mu uwagę bo młoda już nie dawała rady. Przy wyjściu z kościoła oczywiście szedł metr przed parą młodą, skutecznie uniemożliwiając zrobienie fajnego zdjęcia na którym goście obsypują młodych ryżem. Co było dalej ? Dojechaliśmy do lokalu, wyszli rodzice z chlebem i stoimy. Czekamy na kameruna. Przyjechał po kilku minutach. Wysiadł z samochodu i zaczął opie****ać młodych, że na niego nie poczekali, bo przecież on nie ma helikoptera. Byłem w szoku, podobnie jak połowa gości. Potem filmował gości jak przeżuwają schabowego

    emm - zacznij rozróżniać fotografa od fotoziutka i kameruna od kamerzysty, który zlecenie zaczyna od kłótni z księdzem o licencję na fotografowanie w kościele. Ja do każdego zlecenia staram się przygotować. Traktuję tą pracę bardzo poważnie. Inwestuję w wiedzę, sprzęt, oprogramowanie.

    Podobnie jak mariush nie mam szacunku do kamerunów & fotoziutków, którzy mają gdzieś pamiątkę dla młodych, a myślą na weselu tylko o wódce, jedzeniu i kasie. Ślub to atmosfera, której nie wolno zakłócić.

    Nie chcę uogólniać, bo znam wielu fotografów, którzy robią swoją robotę od wielu lat w ten sam sposób i jest ok. Podobnie znam kilku kamerzystów, z którymi praca to przyjemność.

    Wiadomo, każdy ma lepsze i gorsze dni, nie każdy ślub jest taki sam. Czasami fajne zdjęcia robią się same, czasami nie idzie. Pociesza mnie tylko to, że w Polsce klienci mają coraz większą świadomość fotografii ślubnej.

Podobne wątki

  1. Do fotografii ślubnej
    By Julita_2 in forum Co kupić ?
    Odpowiedzi: 20
    Ostatni post / autor: 29.11.09, 10:42
  2. Troche o fotografii
    By piotrek204 in forum Ciekawe strony www
    Odpowiedzi: 0
    Ostatni post / autor: 27.08.08, 14:26
  3. E-3 do fotografii ślubnej?
    By l_uke in forum Co kupić ?
    Odpowiedzi: 18
    Ostatni post / autor: 3.02.08, 17:31

Tagi dla tego wątku

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
 
Właściciel: FOMAG Sp. z o.o., Gdansk, 80-137 ul. Starodworska 1, KRS 0000341593, www.fomag.pl

Serwis wykorzystuje pliki cookies w celach reklamowych, statystycznych i do personalizacji stron. Możesz wyłączyć używanie plików cookies w ustawieniach przeglądarki internetowej jednak może to utrudnić korzystanie z serwisu! Więcej informacji w Polityce prywatności.