Jak widać klasa sama w sobie, ale za taka kasę to nie powinno absolutnie dziwić w sprzęcie kategorii top profi .
Jak widać klasa sama w sobie, ale za taka kasę to nie powinno absolutnie dziwić w sprzęcie kategorii top profi .
Hmmm, przydałby się jeszcze korpus nadążający za tym szkłem. Coś w stylu D3sWtedy dopiero ten obiektyw pokazałby co umie wyciągnąć z natury. Optyka zostawiła daleko w tyle E-30, szczególnie w słabych warunkach oświetleniowych. W słoneczku spokojnie, ale szarym dniem korpus kulał.
"Jeden zarabia na to życie tym, co umie. Drugi robi to, co musi. Wżdy mnie poszczęściło się w życiu jak mało któremu rzemieślnikowi, chyba że niektórej ******. Płacą mi za rzemiosło, które szczerze i prawdziwie lubię."
Sapkowski: Bonhart, "Chrzest ognia"
Nie o "tam" mi chodzilo, raczej o to co Miras podkreslil - o Tutaj
p.s. Dla tych co nie moga byc na plenerze nie przewidziales chociaz jednego? Oczywiscie nic za darmo
p.s.1: Na kilka dni obcowania z 300 f2.8, 400f2.8, 500f4.0, 600f4.0, 200-400/f4.0 nie zauwazylem takich bolaczek, a nosilem tyz na pasku, w rekach, na plerach te graty body to d300s i d3s, byly zapinane bezposrednio i z konwerterami, i lekko nie mialy. Jedynie raz na poczatku jak kupilem moje 300f4.0 nie moglo sie sfokusowac po odpieciu i zapieciu bylo OK, ale po roku uzywania tylko raz to zrobilo, wiec moze cos tam zle zapialem.
Ostatnio edytowane przez nyny ; 9.01.12 o 18:18
W tym miejscu ludzie chwala sie sprzetem... Ja nie mam czym
Kanał IRC Olympus Club: http://webchat.freenode.net/?channels=olympusclub
Tylko prawdziwi twardziele nie robia BACKUP'ów
To nie pozostaje nic innego jak ukonkretowanie E-5... Myślę, ze sporo pomoże. A tak a propos to może uda mi się załapać na lutowy plener. Chętnie bym też coś fajnego bobrzasto -wydrowego uwidział w kadrze swojej zabawki.![]()
moose; ale dałeś czadu z tymi ujęciami. Kapitalne.
pozdrawiam
Moose klasa ! Świetnie się ogląda te zdjęcia, pal licho dyskusję o sprzęcie. Zazdroszczę Ci możliwości robienia tych zdjęć, takiego sposobu na życie.
Wrzucaj więcej
PS. Faktycznie, mój e-420 odkąd się pokąpał trochę też sam miesza trybami.
Piękne zdjęcia, trzeba tam kiedyś przyjechać![]()
cerkiewki || Beskid Niski || mój wątek || mój drugi wątek|| makro||
Wychodzi się na pole, a nie na dwór o! ||Nadnaczelny Weryfikator TWA i wszystkiego
W moich wątkach można offtopować i grzebać w zdjęciach||Łowca spamerów||
nyny - kalendarze darmowe, bez szału co prawda - tylko dwustronne, ale niebrzydkie. Przechowam dla Ciebie.
Wracając do szkła - tej klasy zoom to skarb. Miałem kiedyś też zooma - sigmę 135-400. Jakość to niebo, a ziemia. Podobnie koledzy od canona przeglądający moje surowe RAWy mówili, że ostrość lepsza niż 100-400 w komplecie z 40D czy 50D. Rację co do możliwości zastosowań tego szkła przyznawali mi też chłopaki z topowymi stałkami canona i nikona. Z resztą u mnie jakoś wojny międzysystemowej nie stwierdziłemKażdy przyjeżdża, robi swoje i nie narzeka, że sprzęt go ogranicza. No, może Kłosowscy po fotografowaniu kraski wspominali, że ledwo nadążali z MkI, a kolega z D3 śmigał aż miło.
![]()
Pierwszy raz latanie po ogniskowych doceniłem w pełni przy dubeltach. Jeden w kadrze, dwa, skrzydła rozłożone, zwinięty ptak w kulkę nieledwie. i wszystko można było ogarnąć bez większego stresu.
"Jeden zarabia na to życie tym, co umie. Drugi robi to, co musi. Wżdy mnie poszczęściło się w życiu jak mało któremu rzemieślnikowi, chyba że niektórej ******. Płacą mi za rzemiosło, które szczerze i prawdziwie lubię."
Sapkowski: Bonhart, "Chrzest ognia"
90-250mm moje własne odczucia
Najpierw się naoglądałem fotek i specyfikacji tego cuda, potem fotek z tego cuda,
Wreszcie udało mi się przechwycić owe cudo, na zlocie w Jurze. Czytałem, że ciężki i nie poręczny
I masę innych opinii, czas na moja własną:
Po otwarciu kartonu Jackowego, moim oczom ukazała się torba naramienna, solidnie wykonana no niemal zachęcająca do użytku. Natomiast obiektyw wyjęty z niej, z lekka mnie przytłoczył i rozmiarem i wagą, to jednak tylko pierwsze wrażenie. Ponieważ do tej pory z Olkowej stajni Tele używałem 70-300mm, ta lufa wydawała się gigantem.
Natychmiast dokręciłem do niej e-3 i przestrzeliłem AF’a
Na sosence za szybą(niezbyt czystą) i … trafił! I to błyskiem, następne trzy strzały w obiekty znajdujące się na bardzo zróżnicowanej odległości … trafione na f/2,8 f5/6 f6/3!
No fajnie, ale … tu to ja sobie stoję, luśnia oparta o piętrowe łóżko, jak na statywie eeetam. Postanowiłem zabrać go na skałki i tam zobaczyć jak 90-250mm się sprawdza „w terenie”.
Moglibyście powiedzieć: „zajechał się surviwalcem nie biorąc statywu” i tu niespodzianka:
Ten kolos, ta luśnia, te 90-250mm znakomicie sprawdza się w plenerze, foteczki wyrysował pięknie,
No kilka razy użyłem PioRo, jako statywu, ale … większość robiona z ręki i jak dla mnie – miodek!
A naprawdę nie lubię, jak mi coś przeszkadza! Z czystym sumieniem: w terenie sprawdzian na 9pkt.
W skali 1-10, tyle, ponieważ upierdliwe jest zakładanie i zdejmowanie „osłonki” na obiektyw.
Żeby nie było! Sprawdziłem go sobie przy portrecie w kiepskim oświetleniu, pomieszczenia i w ostrym słońcu. I tu i tu był prawie super, może to kwestia e-3 firmware1.4, Może mojego delirium, ale czasem nie do ostrzał.
To był taki króciutki teścik i to co mogę z czystym sumieniem powiedzieć: 90-250mm jest naprawdę świetnym szkłem, tak w plener(mimo wagi ponad 3kg) jak i do portretu przy dużym pomieszczeniu.
edit: dołączam fotki
1.2.
3.
4.
5.
6.
![]()
7.8.
9.
10.
11.
![]()
Ostatnio edytowane przez Saboor ; 30.05.12 o 12:24 Powód: dodanie zdjęć
|popRAWka: 3|SKARBNIK TWA wątek Moje foty :::: Nie ma prawdziwego szczęścia :::: wątek IR'iotyczne EGZEKUTOR TWA|Zloty: 6|
Kiedyś już pokazywałem część zdjęć z testowania ZD 90-250. Ostatnio je uporządkowałem i zebrałem wreszcie do kupy: http://hds.art.pl/test-zd-90-250-f2-8