Pozdrawiam!
Nasza ZABAWA z u43
Jerry - jesli sprzedałeś GH1, aby kupic GF1 to mam nadzieję, że niedługo pojawi się twoje porównanie tych dwoch aparatów.
Witam!
Sprzedalem GH1 +14-140mm, kupilem GF1 20mm, tak wiec wszystko zostalo w rodzinie
'Zyskane' pieniadze zamierzam przeznaczyc na szkla. Wlasnie wrocil znajomyz Hong Kongu, ktorego prosilem o 7-14mm, ale nie dal rady przywiezcO GH1 nic, ale to nic zlego nie moge napisac.
Na sam poczatek, powiem, iz niedoszacowywalem roznic w rozmiarze. GF1 jest niby niewiele mniejszy - brak odchylanego LCD, wizjera, grip'a. I jest to rzeczywiscie niewiele. Ale wplywa na styl pracy. GF1 dla mnie to taki mikrus w pozytywnym slowa znaczeniu. Jeszcze bardziej przenosny, a moze raczej jeszcze bardziej 'mniej odczuwalny'.
Brak grip'a, wizjera, odchylanego LCD. Dodatkowy wizjer jest ponoc mniejszy niz ten w G1\GH1, nie widzialem go.
GF1 +14-140mm - mozna tak pracowac, ale raczej nie na codzien. Szklo wydaje sie duzo ciezsze, niz aparat, przenoszenie to raczej trzymanie obiektywu. No i na statywie mialbym wrazenie, pewnie bledne, ze zaraz mi sie wszystko przewroci do przodu. Rozwazalem zostawienie 14-140mm - gdyz bylem bardzo zadowolony z rezultatow, ale jednak poszukam tanio 14-45mm. Rodzyn i inni mowia, ze tez nie ma co narzekac jak na zoom. GH1 +14-140mm to jednak dobrana para!
GF1 + METZ 48 AF-1 - podobnie jak powyzej. Nadaje sie na specjalne okazje, da sie pracowac, bez dwoch zdan. Ale do komfortu raczej nie nalezy, przynajmniej z nalesnikiem, lampa zbyt wplyw na stabilnosc calosci. Nie jest to dla mnie opcja na regularne noszenie ze soba (chociazby do rozswietlenia cieni latem).
GF1 ma sensor o aspektach pracy jak G1 - czyli 16:9 ma rozdzielczosc jak 4:3 z obcieta gora i dolem. GH1 ma ciut wieksze rozdzielczosc w tym trybie.
Wiecej roznic jest w wideo - GF1 tylko 720p25\30, brak pelnego manuala, ale jest tryb selekcji przyslony, jednak nie dokladnych wartosci, ale przesuwany pasek (od najjasniej do najciemniej), ISO tez sam dobiera, czyli Auto ISO non-stop. Ale przy jasnych szklach nie jest to az takim problemem. Gdyby byl tylko pelen automat, nie wytrzymalbym tego. 25 klatek na sekunde (PAL, AVCHD) wplywa na AF, dziala on troche wolniej niz w GH1 w trybie 720p60.
20mm f/1.7 - miodzio, ale to juz nie w temacie pytania.
Moim zdaniem, jesli ktos regularnie korzysta z wizjera, albo chce miec pelna kontrole wideo - nie powinien brac GF1, ale GH1. To samo, jesli w gre wchodzi czesta praca z ciezszymi szklami i\lub lampa - grip jedst duza zaleta, wieksza, niz mi sie wydawalo.
Jesli ktos chce miec aparat prawie caly czas na szyi\ramieniu, nie zajmujacy duzo miejsca, nie rzucajacy sie w oczy, wtedy GF1 z nalesnikiem to ideal. GH1 + nalesnik tez jest super, ale jednak bardziej go czuc.
Powiem tak, gdybym mial nieograniczony budzet - mialbym obie puszki. GF1 nosilbym prawie wszedzie "na sobie", gotowy do akcji, spontan.
A GH1 zabieralbym zawsze na bardziej zorganizowane akcje, tzn. plenery z kolegami z forum, planowana sesja na kolejce waskotorowej, jezeli trzeba zrobic komus zdjecia na chrzcie, slubie, itp.
PS: Tak czy inaczej, za jakis czas kupie drugie body. Moze bedzie to uzywane G(H)1, a moze G(H)2? Zobaczymy, a moze Fuji
Tak wiec Outsider roznice moim zdaniem wynikaja glownie z rozmiaru, stylu pracy, wielkosci. Jesli ktos musi zdecydowac miedzy puszkami - to musi sam sobie zbalansowac - przenosnosc, lekkosc GF1 (plus obciete wideo) z wygodniejsza praca w ciezszych, bardziej wymagajacych warunkach GH1 (ciezsze szklo, wieksza lampa, grip, wizjer, pelna kontrola wideo).
TO TAK NA SZYBKO !!!
Pozdrawiam!
Nasza ZABAWA z u43
dzięki!
2 pytania:
A jak postrzegasz łatwość obsługi na manualu? Szybkość ustawienia czasu, przysłony i iso? W MM miałem możliwość pobawić się G1 i pomysł "naciśnij i kręć" jest genialny. Jednak GF1 ma jedno pokrętło mniej w stosunku do G(H)1.
Myślisz o jakieś alternatywie dla METZa 48 AF-1 ?
Mi do tej pory wystarczał 580exII,ale oprócz dwóch ślubów znajomych, korzystam z niego jedynie w pomieszczeniach. Jednak aby dobrze naświetlić pokój 3x6m trzeba mieć troszkę mocy (zwłaszcza gdy zależy komuś na równomiernym naświetleniu przy czasie 1/200s F7.1 i max iso320).
Przeskok z C40d+24-105IS na GF1+20/1.7+14-54 to będzie w moim przypadku spora rewolucja, ale chroniczny brak czasu (dwuletni maluch) zmusza mnie do zweryfikowania wielu spraw. Mobilność ponad wszystko (+przywoita jakość do iso800 i wygoda ustawiania A/T/ISO).
Dziala to podobnie, pokretlo w GF1 tez sie wciskaJedynie kciuk, zamiast wskazujacego. Da sie spokojnie przyzwyczaic.
Chce bardziej otwierac przyslone. Mysle nad FL36R (uzywana), z zalozeniem, ze bede robil jasnym szklem i nie bede czekal wiekow na nowy strzal, gdyz nie bede odpalal jej na maksymalnej mocy.
Jungli rowniez mi podsunal pomysl: METZ 36 C-2 (walsna automatyka) lub METZ 36 AF-4 (TTL) ale obie nie maja HSS i odchylaja sie jedynie w pionie... Wtedy chyba Lightsphere by sie sprawdziel, ale on z kolei zjada swiatlo, chyba ze ze srebrna wkladka... Zastanawiam sie, mysle, ze przejade sie do jakiegos sklepu i potestuje. Na ta chwile nie wiem jeszcze co wybiore.
No to moim zdaniem GF1. Ze wzgledu na jeszcze wieksza mobilnosc. Naprawde, wczesniej mi sie wydawalo, ze GF1, czy G1\GH1, to prawie to samo. Ale jednak czuc roznice. Nawet jak przymierzalem nalesnik do GH1. Oczywiscie oba to mikrusy do C40D.
Pozdrawiam!
Nasza ZABAWA z u43
Własnie, jak to się odczuwa? Jaki postęp (w gabarytach) jest po przejściu na GF1? Co (w temacie poręczność, łatwość przenoszenia, mieszczenie sie w xxx) potrafi GF1 czego nie potrafi GH1 (też z naleśnikiem)?
Sam mam dylemat. Chciałbym (do wiosny 2010) uzupełnić zestaw FF o coś małego. Micro4/3 jest tu jak znalazł (chyba że wyjdzie do tego czasu jescze jakieś, ciekawsze micro - np. NX Samsunga). Drugą sprawą jest kamera - nie mam takowej a czasem by się przydała (zupełnie amatorsko), a i byłby to jakiś argument dla mojej połowicy, że wcalę nie kupuję drugiego aparatu a kamerę (która przypadkiem też robi zdjęcia). I tak GF1 wydaje się, że bardziej poręczny (można by całkiem obejść się bez torby stosując tylko "naleśniki"), a GH1 to uniwersalny zoom (pytanie jak bardzo zabiera element poręczności), odchylany LCD (do kamery idealny) oraz świetny EVF (kilka razy bawiłem się G1 i doceniam postęp, pod pewnymi względami jest lepiej niż w OVF w moim 5D).
Skoro ktoś miał GH1 a teraz ma GF1 to radbym usłyszeć wady i zalety obu rozwiązań.
były różne graty 4/3 (standardowe i pro)
jest: FF Canona
będzie: dodatkowo EP-1 z naleśnikami
Wlasnie, to jest nie do przecenienia. Ja nie traktuje GF1 jako body do konca zycia
Cokolwiek napisze dalej, jest czysto subiektywne!
Dzis bylem z rodzinka na imieninach u tesciowej
5D II - wiem, nie oszukuje sie sam, ze nie zabralbym go w ogole!
GH1 - zabralbym na pewno, zrobil kilka zdjec, nagral dzieciakow i polozyl gdzies na polce.
GF1 - mialem prawie caly czas na szyi (poza siedzeniem przy stole, ktore i tak w moim przypadku bylo minimalne). I okazalo sie, ze kilka ciekawych ujec udalo mi sie zrobic wtedy, kiedy GH1 juz by lezal na polce
PS: Co by bylo, gdybym nie mial zadnego z powyzszych, a zwykly kompakt? Moze i bym go wzial, moze i bym zrobil nim zdjecia, ale na pewno nie sprawialoby mi ich ogladanie wiekszej przyjemnosci, o ile w ogole ostrosc bym zlapal na latajacych dzieciakach.
F1.7 robi swoje - krotszy czas, nizsze ISO - nie do uzyskania kompaktem, chyba, ze flash'em po oczach. Chyba nie musze pisac wiecej.
PS: JESZCZE ZART!!! W SUMIE TO NIE ZART!
Nie mialem sily tlumaczyc jednemu z gosci, ze wole jasna stalke, niz zoom... Ze mi to nie przeszkadza. Brrrrr. Po prostu nie mialem sily.
Pozdrawiam!
Nasza ZABAWA z u43
A jak z transportem GF1? Można się całkiem obejść bez torby? Rozumiem że na szyi nie ciąży tak jak 5D. Ale czy da się go nosić w kieszeni kurtki, marynarki, polara, spodni? Raz - czy się mieści, dwa - czy nie ciąży przesadnie.
były różne graty 4/3 (standardowe i pro)
jest: FF Canona
będzie: dodatkowo EP-1 z naleśnikami
Pokaż jakiś portret z 20mm 1.7, taki 1/3 postaci.