Nie chcę korzystać z pracy innych, jest to tylko moja odpowiedz tym co piszą że nikt nie chciałby ich wykorzystać. Uważam że zdjęcie które pokazałem jest dobrej jakości i żaden fotograf których znam nie zrobi lepszego . Poza tym róże kwitną w różnym okresie fotograf będzie do mnie przyjeżdżał co 2-3 dni przez 2 miesiące, nie stać mnie na coś takiego.
Dziękuję dinx6 za sensowną odpowiedź.
to Westerland ?
Ja robie tak - jak ktoś mnie grzecznie spyta czy moze wykorzystać to na ogół pozwalam. Wystarczy spytać
Zdjęć nie zabezpieczam jak ktoś ukradnie i to zauważę to surowo karam w zależnośc od humoru. Jestem srogim bezwzględnym łapaczem prześladowcą
zazwyczaj najpierw piszę maila grzecznie choć zależy to od stopnia bezczelności allegrowicza. jak ktoś przeprosi i usunnie fote to też nie robie stresu. jak ktos pyskuje to sie robię agresywny i zawzięty
Parę razy dostałem wynagrodzenie za wykorzystanie mojego zdjęcia po tym jak zrobiłem zadymę. Raz juz mialem napisane doniesienie bo gość pisał ze ma mnie w ***** i ze nic mu nie udowodnie. Potem zadzwonił dziadek tego gówniarza i mnie przeprosił mówiąc że nie powinien wnukowi udostępniac konta. Też odpuściłemGeneralnie walczę dla zasady więc jak ktos jest grzeczny to ja też
A ostatnio pomyslałem że edukowanie złodziejaszków jest ważniejsze od strasznia sadem i wynagrodzeniem i zrobiłem psikus poloegający na tym, ze zdjęcie na swoim serwerze zamieniłem na odrażajacy opis przedmiotu.
było troche ubawu a Pan już więcej pewnie zdjęcia z cudzego serwera w opisie aukcji nie umieści
Aukcje usunął błyskawicznie i wystawił juz tylko ze swoimi zdjeciami
http://www.qtvrheads.pl/allegro/e300_7_.jpg
Niby to głupia szarpanina, ale jakoś mnie irytuje jak spedzam pół dnia na zrobienie zdjęć a ktos je bez pytania zabiera i podpisuje jako swoje![]()
Ostatnio edytowane przez dobas ; 27.07.09 o 11:14
Dobas, poplułem ekran ze śmiechu, Dobre, dobre![]()
Automaty liczą, liczą, liczą .....na człowieka.
O ocenie decyduje widz/klient. A to jak jest pokazany towar decyduje o tym jaki też klient się trafi.
Zwracam uwagę, że Dinx6 akurat podał rozwiązanie, które nadaje się do internetowego sklepu ze zdjęciami, inaczej mówiąc stocku. Ty zaś chcesz sprzedawać towar pokazany na zdjęciach, a nie same zdjęcia. Więc co jest ważne pokazanie jakości towaru czy zabezpieczenie zdjęć, które zdolny, uparty grafik i tak oczyści ze znaku wodnego, o ile uzna, że zdjęcie jest tego warte.
Poza tym powinieneś poznać innych fotografów, skoro ci których znasz nie zrobią lepszego. Warto zainwstować w dobry marketing.
Coś pisałeś o jakości swoich fotek?
Proponuje tu zerknąć, autor jest życzliwym człowiekiem i dużo można sie od niego nauczyć. Radzę popatrzeć, naprawde warto i porównac ze swoimi.
https://galeria.olympusclub.pl/displ...um=1935&pos=21
pozdrawiam
Automaty liczą, liczą, liczą .....na człowieka.
Posłuchaj rrr-swoją drogą fajny nick-wstawiasz fotę,po to by niezorientowani
w temacie wiedzieli...czy to "kraj" czy "Holandia"...lub/i czy to "Berlin" czy inny "cwiet",prawda?To co się martwisz,że ktoś Ci fotę podbierze?
Fachowcom wystarczy info bez fotek...wierz mi.
Napisz jeszcze pod fotami...można pobierać,kopiować...niech wszyscy widzą...
...jakie zajebiaszcze kwiaty mam do sprzedania!
Otwórz się na ludzi,niczego nie żałuj...a biznesik będzie się kręcił jak ta lala!
Pozdrawiam.Roman
Nie zauważyłem tej życzliwości, nie wiem czego mogę się nauczyć oglądając tą galerie. Kwiatki wyglądają plastikowo, nie mają żadnego otoczenia, równie dobrze mogę pójść do hurtowni z ze sztucznymi kwiatkami, założyć czarne tło a potem zdjęcie maksymalnie wyostrzyć.
Ewentualnie czasem spryskać dla efektu.