Ja też lubię kąt widzenia jak 50mm, zresztą lubię takie zdjęcia oglądać, to niby banalny, ale paradoksalnie trudny obiektyw, w każdym razie nie ma spektakularnego efektu szerokiego kąta czy tele, nie ma też prawie zewsząd pożądanej i chwalonej papierowej GO, bo nawet 50/1.4 ma FF jeszcze niczego nie urywa. Dla mnie stałki m4/3 dzikie nie są, oni się chyba na klasykę nie nastawiali, raczej myślą rynkowo. Zresztą to co jest jest całkiem klasyczne przy czym biorę pod uwagę zarówno Olka jak i Panasa bo w ich ofercie dziwnie widać jeden zamysł - bardziej uzupełniać się i dzielić torta niż konkurować. 24-pejzaż, wnętrza, 90-portret, 40(20/1.7) - fajny standard, chyba nawet bardziej praktyczny niż klasyczne 50. Owszem - efekciarki będzie 150 (75/1.8 ) - taki (wow)portret, ale rynek tego oczekuje chyba bardziej niż wola roboczego m.zd 14-54, który skądinąd bardzo by się przydał. Takie życie - łatwiej wydać piękną pannę o nieznanych walorach intelektualnych, niż mądrą, rozsądną, pracowitą...
m.zd 12/2 - Olek pełną soczewką![]()




Odpowiedz z cytatem
