Kilka ujęć z nocnego targu w KL...
Ostatnia seria bardzo mi się podoba![]()
"Lubię myśleć, że to było coś tak pięknego, że nie może zostać wyrażone słowami (...) i sprawia, że twoje serce niemal się rozrywa"
Obrobka to rzecz gustu, wiec pomijam ten temat.
Widokow zazdroszcze. Po takim targu moglabym lazic godzianami, no i opychac sie tymi ciastkami z marchewki![]()
Jesli przesladuje cie pokusa, uciekaj powoli aby mogla cie dogonic
ciastka jak ciastka ale najlepszy jest owoc z ostatniej fotki - tzw Durian
Wg Beaty Pawlikowskiej:
".. Król owoców - DURIAN. Opakowany w twardą, kolczasta skorupę. W środku - potwornie smierdzący, jak zgniłe mięso połączone ze starym spleśnialym serem. Ale w smaku - bajeczny, smietankowo-orzechowy, delikatnie kremowy..."
http://www.beatapawlikowska.com/galleries,list,55.html
Po zjedzeniu pod żadnym pozorem nie wolno po nim pić likerów, wódki itp. bo zaczną się wydzielać gazy które będą uchodzić wszystkimi możliwymi drogami![]()
Fajne fotki.
Pozdrawiam.
Witaj Tommy - nie mam czasu odpisywać. W zasadzie obróbka to szeroko rozumiane słowo - na szybkiego się nim posłużyłem. W każdym razie głownie kolory z zestawionym szumem spowodowały u mnie takie określenie.
Dalej nie mam czasu więc się nie rozpisujepo drugie kiepski jestem w analizach i technicznych zagwozdkach, podobały mi się fotki więc napisałem co myślę.
Pzdr
Olympus C-7070, E3, ZD 14-42 i 70-300