Witam
jestem posiadaczem powyzszego aparatu i nie wiem czy po roku uzywania podniosla mi sie poprzeczka czy zaczal robic beznadziejne foty.
mam na mysli to, ze wiekszosc jest nieostra (tylko tryb super macro led daje rade) ostatnio by zrobic dobra fotke musze conajmniej z 4 cyknac.
wszystkie w dzien na zewnatrz (wiec problemy ze swiatlem odpadaja?)
ostatnio zlapalem raka i chyba z 10 zdjec moze 3 sie nadawaly
nosze go prawie wylacznie na ryby wlaczony jest moze z 5minut/tydzien
wody/wstrzasow niemal nie widuje.
Ps1 kolega ma jakis wyzszy model (890?) ogladalem jego fotki i to samo mz tragedia (zwlaszcza, ze niedawno kupiony do pracy panasonic lumix (jakis najtanszy za 90 euro z karta pamieci) ani razu nie zrobil rozmytego zdjecia a zawsze myslalem ze to klasa nizej)
ps oczywiscie wszystkie zdjecia robione w domu "testowe" sa idealne
czy moj problem to tttm czy moge cos zrobic by polepszyc autofocus?
(dodam, ze jak to na rybach wiekszosc fotek dynamicznych i nie da sie poprosic ryby by nad wode skoczyla 2gi raz