Dobry wieczór, właśnie zrobiłem fotkę i zaniepokoiło mnie "to" zielone ze motocyklistą. Czy to wypalony piksel? I ewentualnie jeśli tak, to co z tym zrobić?
Dobry wieczór, właśnie zrobiłem fotkę i zaniepokoiło mnie "to" zielone ze motocyklistą. Czy to wypalony piksel? I ewentualnie jeśli tak, to co z tym zrobić?
duży trochę...
Ale przekonać sie łatwo. zrób kilka innych zdjeć, jak jest w tym samym miejscu podobne zjawisko, to zapuść w menu "mapowanie pikseli"
# https://grizz.pl #
Na drugim zdjęciu też jest coś podobnego mapowanie zrobię później, bo mi się akumulator ładuje.
# https://grizz.pl #
Dzięki za odpowiedź, tak mam nakręcony filtr UV[N] Hoya HMC.
Może to blik od padającego na filtr ostrego światła, albo przegrzany pixel na matrycy jeżeli długo kadrowałeś w LV.
------------------------------------------------
E-510
To nie jest wypalony piksel.Mozesz latwo sprawdzic wykonujac fotke z zaslonietym obiektywem(krotki czas naswietlania-do kilku sekund),wtedy je zobaczysz na zdjeciu.
Inna sprawa to gorace piksele-dluge czasy naswietlania.
http://www.renderosity.com/mod/galle...ername=mirek54
I tak Was lubie
Witam !
Gdyby to byl wypalony pixel to mialbys skaze na obrazie w tym samym
miejscu na kazdym zdjeciu.
To co jest na zdjeciach ktore pokazales to wynika, ze
pewne elementy moga wystapic na skutek zanieczyszczen
w powietrzu (masz smieciuchy w powietrzu) i swiatlo przechodzace
przez te smieci daja rozne takie refleksy swietlne w stylu
takich klockow w obrazie do tego jeszcze
jak dasz wyzsze ISO to efekt sie poglebi bo dojda szumy matrycy.
Filtr UV moze Ci zwiekszyc te refleksy.
Pozdrawiam
Ostatnio edytowane przez Darekw1967 ; 11.07.09 o 13:00
Nie ma brzydkich aparatow tylko wina czasem brak
Bardzo dziękuję za wszystkie porady, ciesze się, że można na Was liczyć. W sobotę robiłem już zdjęcia bez tego filtra, no i raczej już nie ma nic do czego można się przyczepić.
Kolejny przykład jak te "poprawiające jakość zdjęcia" filtry potrafią zepsuć ujęcie.
Nie ma wytłumaczenia dla stosowania filtrów UV do aparatów cyfrowych, a opowieści o ochronie obiektywu...
Czy wszyscy ciągle nosimy okulary w trosce o nasze oczy ? Przecież uszkodzenie czy utrata oka to koszt niewspółmierny do zepsutego obiektywu, prawda ? Ile razy dostaliśmy w oko kamieniem, skoro przewidujemy że obiektyw może (prawdopodobnie wielokrotnie więcej razy, skoro jest... wielokrotnie większy) ? Ale dwoje oczu mamy zawsze ze sobą, a aparat nie, o ile większe jest więc prawdopodobieństwo ?
Ja UV miałem, bo wcisnął mi je sprzedawca jako "super hiper ulepszacz obrazu". Po kilkuset bladych zdjęciach z duchami poszło w kąt i tam najlepiej się czuje. I ja z tym faktem również.
Telepie Ci się lampa ? Sprawdź to !
http://forum.olympusclub.pl/showthre...a+stopki+lampy
Jeśli poznałeś kobietę swoich marzeń, to od razu zapomnij o jakichkolwiek innych !