Mnie się nie chce rozkładać systemu do testowania, ale przez skórę czuję, że ostrość z IS będzie odrobinę gorsza zawsze, w dowolnie doskonałej sytuacji zdjęciowej.
Mnie się nie chce rozkładać systemu do testowania, ale przez skórę czuję, że ostrość z IS będzie odrobinę gorsza zawsze, w dowolnie doskonałej sytuacji zdjęciowej.
Radosław "Radio Erewan" Przybył
http://www.fototv.pl Pierwsza w Polsce Internetowa telewizja o fotografii
* Nigdy nie próbuj przekonywać ludzi, którzy wiedzą, że mają rację. ~Leto
RE:
Może faktycznie jest ciut gorzej z ostrością, ale jak w sobie wyrobić reżim odpalania i wyłączania IS "odruchowo" kiedy człowiek jest mokry z nerwów. Na robótce nie chciałbym zapomnieć o IS, bo może być niewesoło.
nigdy nie myślałem o wyłączaniu stabilizacji robiąc nocne foty na staty.. jakoś nigdy mi się nie przytrafiło aby IS jakoś psuł fotkę ale przy najbliższej okazji popróbuję
pozdr
IMHO IS psuje też w ruchu... C-AF + IS = 70% nieostrych całkowicie, C-AF - IS = 90% ostrych [nieostre z mojej winy] - ale na wątku E-30 może ktoś coś o tym powie, bo to tylko moje odczucia.
Alicja & E-330/14-45/40-150/FL50R & D7000/18-200/70-200f2.8/50f1.4
My life is brilliant (-: But it's time to face the truth... Umiesz liczyć? Licz na siebie.
Ogniskową obiektywu manualnego wpisuje się w menu IS i tak zrobiłem. Ten zestaw z IS działa mi bardzo dobrze przy gorszym świetle. Problem leży w krótkich ( >1/1000 s) czasach. Mam wrażenie, że układ stabilizacji w takich sytuacjach po prostu nie nadąża i zamiast pomagać wprowadza błędy. Zresztą nie do takich sytuacji został zaprojektowany.
Jakiś miesiąc temu sprawdziłem temat stabilizacji na statywie w ogóle nie wiedząc o tym wątku. E510+12-60
Przy ekspozycji 15sek na ogniskowej 12mm nie ma różnicy w jakości i ostrości zdjęcia. Co ciekawe stabilizacja radzi sobie z "brakiem ruchu". Z korpusu słychać tylko cichutkie piszczenie, coś jak komar. Temu odgłosowi daleko do buczenia przy ekspozycji np. z podpartej ręki.
Stabilizację mam włączoną zawsze. Podobnie jak moi znajomi CanoNicy mający IS w obiektywach nawet tak jasnych jak 300/2,8 , 400/2,8 , 600/4. Większość z nich w dodatku twierdzi, że wolałaby IS matrycy (?!!). W E-30 IS-a w trybie 1 używam do statycznych zwierzaków i ptaków schodząc przy sigmie 150/2,8 do czasów 1/10s ( przeważnie ISO 200, F4) -75% fot jest ok. Natomiast boleśnie nauczyłem się zmieniać tryb Is-a w trakcie fotografowania łosi przechodzących lekko skosem na moją lewą stronę. Okazało się, że ,,ciągnąc" szkłem trzeba zmienić tryb eliminujący tylko drgania w pionie bo inaczej głupieje i niestety robota idzie do kosza ( mimo użycia statywu).
Wracając do IS CanoNików w szkłach - chłopaki mają ,,odpalony" system zawsze, nawet na statywach i foty żyletki. Chyba wiedzą co robią, bo w końcu część z nich z tego żyje, a w fotografii przyrodniczej nie można tracić czasu na szkolenie w trakcie fotografowania konkretnej akcji.
"Jeden zarabia na to życie tym, co umie. Drugi robi to, co musi. Wżdy mnie poszczęściło się w życiu jak mało któremu rzemieślnikowi, chyba że niektórej ******. Płacą mi za rzemiosło, które szczerze i prawdziwie lubię."
Sapkowski: Bonhart, "Chrzest ognia"