tylko ta waga RB67 (nie da się z tym łazic po mieście)
swoją drogą z 6x7 polecam Pentaxa, genialny sprzet i także niedrogi.
tylko ta waga RB67 (nie da się z tym łazic po mieście)
swoją drogą z 6x7 polecam Pentaxa, genialny sprzet i także niedrogi.
Ostatnio edytowane przez dzemski ; 27.06.09 o 20:16
ZAPRASZAM: https://www.facebook.com/emil.dzemski, blog http://dzemski.blogspot.com
Z pewnością Irku, tyle że Kieva można mieć za parę stówek i też się da nim zdjęcia robićW zależności od grubości portwela, zmienne są możliwości wyboru. Zakładają, że porwel jest chudy - jak mój
, Kiev jest jak znalazł dla amatora.
A co da się nim wyczyniać można tu zobaczyć :
http://www.flickr.com/search/?q=kiev60
Zobacz ceny RB na e-bay . Ceny są szokująco niskie, a RB można kupować raczej w ciemno, bo tam nie ma się co psuć praktycznie Obiektywy chodzą na miechu i mają niezawodne migawki centralne, a napęd filmu jest rozdzielony z naciągiem migawki. Wersja RZ inaczej jest zbudowana i jest droższa.
Ostatnio edytowane przez irek50 ; 27.06.09 o 20:28
A ja od czasu do czasu chodzę z Hasselbladem 500 CM, Planarem i Distagonem i statywem ważącym 3kg i owszem, można, to wykonalne, ale jakoś wolę łazić z Yashicą D, która waży pewnie 1/15 tego, co wymieniłem powyżej... Przemek chyba sporo chodzi z aparatem, więc mimo wszystko doradzanie mu czegoś wielkości i wagi pocisku przeciwpancernego może nie być najlepszym pomysłem
Pzdr
A to Ci się nie podoba ?
http://www.allegro.pl/item670714780_...a_od_1pln.html
Automaty liczą, liczą, liczą .....na człowieka.
Kup Pentacona solidna niemiecka maszyna, dużo poważnej optyki, niedroga, miałem Psixa, żaden aparat nie dawał takiej satysfakcji ze zdjęć jak Psix.
Gdyby nie cyfra fotografował bym P sixem do dzisiaj. Polecam.
Jestem nietolerancyjny wobec nietolerancji.
ZAPRASZAM: https://www.facebook.com/emil.dzemski, blog http://dzemski.blogspot.com
A co Yaśka już ci się znudziła ?
A może Coś takiego, aparat marzenie: http://cgi.ebay.com/Rolleiflex-SL66-...3286.m20.l1116
Ostatnio edytowane przez Morlok ; 28.06.09 o 00:01
Automaty liczą, liczą, liczą .....na człowieka.
Ja gdybym nie chodzil to mialbym cudo pt GX680
Moja rz-tka wyposazona jest w pryzmat ktory wazy chyba drugie tyle i przyznaje, waga calosci zabija
Ja zaczynalem od psixa, szybko sie pozbylem, mam dosc obcowania ze sprzetem w ktorym wady konstrukcyjne mieszaja sie z wadami materialowymi. Z tego co wiem kiev niestety tez do tej grupy nalezy. Sa znane przypadki sprawnego funkcjonowania, ale jest ich tyle co przypadkow awarii sprzetu zza zelaznej kurtyny.
Ja mialem typy: hassel/pentax 645n/bronica.
Hassel, miod, ale szkla sa problemem, a dokladnie ceny.
Pentax, hmm, swietny, ale 645 wydalo mi sie malo, za malo w stosunku do 35mm.
Bronica podobno ma mydlane szkla, opinie ta zawsze slyszalem od fotografow starszej daty ktorzy mi doradzali. Wszyscy w latach swojej zawodowej pracy focili.. RB/RZ67 i ten trop wybralem.