Witam,
Aparat spadl tak niefortunnie, ze nadzial sie na kawalek metalu i rozbilo sie zewnetrzne szklo w obiektywie. Nie lapie on ostrosci przy wiekszym zoomie no i zdjecia wychodza beczkowate. I tutaj pytanie - czy oplaca sie go wysylac do serwisu czy tez zazycza sobie za taka naprawe pareset zlotych? A moze idzie gdzies zakupic takie szklo (mysle, ze dalbym rade je zemontowac [ale pewnie sie myle])
pozdrawiam