Kaz de Wro
Ja mam na LCD 5D naklejoną specjalną szybkę, z hartowanego szkła. Nie zabiera nic z jakości obrazu, a chroni skutecznie. Tyle że kosztowała więcej niż folia.
zibi1303
Zamówień na pewo jest mnóstwo. bo aparat robi świetne wrażenie. Specyfikacja, wygląd, klimacik "oldskulowy". Ale liczba gotowych zapłacić za to dowolne pieniądze w pewnym momencie się wyczerpie. I zaczną się liczyć testy, recenzje, a w każdej będzie napisane "minusy: wolny AF".
Jak się wyczerpie zapas "napaleńców niezależnie od ceny", trzeba będzie sięgnąć po tych bardziej krytycznych i opuścić cenę. Nawet mimo AF to świetny aparacik, jeśli cenę obniżą wyraźnie będzie się sprzedawał.
Nawet jeśli AF ma na poziomie komapaktowym, to resztą bije kompakty na głowę. Jeśli cena zbliży się do drogich kompaktów, będzie najlepszą kieszonkową propozycją. Ale z takim AF lustrzanki jeszcze nie zastąpi.
Jack
Kontrast nie kontrast, Panas jednak pokazał, że można. Nie ważne jak. Mógł Olek wsadzić lepszy AF, nie wiem czy kupić know-how od Panasa (czy przehandlować za, powiedzmy, stabilizację matrycy), czy wsadzić w to radar lub laserowy czujnik - byle to było szybsze od kompaktów. Jeśli, stary już model Ricoh GX100 (jest już następca GX200), potrafi na konraście na dużo mniejszej matrycy szybciej ustawić ostrość niż najnowszy EP-1, to coś jest nie tak. Olek się nie przyłożył do AF.
To duży problem. Sigma w DP-1 (też wyczekiwanym) pożałowała na procku i buforze, i aparat zrobił się mocno problemowy. Gdyby EP-1 miał szybki AF to byłby prawie IDEAŁ. A tak ma dużą wadę, i już wiele osób go skreśla z listy zakupów.



Odpowiedz z cytatem

