Wymieniłem puszkę E300 na E420 i jakoś kolory z E300 były fajniejsze, jedno jak i drugie body z 14-54 jeżeli sprzedawca jest wiarygodny to kupuj aparat jest tego wart!
Wymieniłem puszkę E300 na E420 i jakoś kolory z E300 były fajniejsze, jedno jak i drugie body z 14-54 jeżeli sprzedawca jest wiarygodny to kupuj aparat jest tego wart!
Ostatnio edytowane przez micky ; 29.05.09 o 00:12
400D? No niby fajny, dobre ISO itd, ale jego pancerność w porównaniu do E300.... nie ma porównania.
Chyba, że autorowi wątku nie przeszkadzałby trzeszczący korpus i stawia 100% na jakość obrazu, szczególnie na wysokich czułościach.
postawił bym Ciebie przed takim wyborem 1000 zł
E 300 za 750zł czy 400d za 1000 zł
odpowiedz prosze co kupisz ?
A potem nazywają Olymaniaków ortodoxyjni wyznawcy systemu , Ciekawe czemu ?
Psemo, odpowiedź jest prosta. Kupując swego czasu pierwszą lustrzankę cyfrową miałem do wyboru Nikona D50, Canona 350D i Olympusa E-500. Wszystkie trzy zestawy w bardzo podobnych cenach (Canon wychodził najdrożej). Jak myślisz, co wybrałem i dlaczego Olka?Zamieszczone przez psemo
Wg Karola najlepsza stopka na OC: Canonizacja św. Bernarda z Olympu AD 2011
[...]Nie patrzę na to jak na efekt pracy z aparatem cyfrowym i oprogramowaniem, dzięki któremu wszystko mogę idealnie wyczyścić i obrabiając zdjęcie też nie myślę w ten sposób, że skoro mam takie narzędzia, to powinienem wszystko doprowadzić do stanu sterylnego.[...]
BernArt - Moje zdjęcia
też miałem wybórPsemo, odpowiedź jest prosta. Kupując swego czasu pierwszą lustrzankę cyfrową miałem do wyboru Nikona D50, Canona 350D i Olympusa E-500. Wszystkie trzy zestawy w bardzo podobnych cenach (Canon wychodził najdrożej). Jak myślisz, co wybrałem i dlaczego Olka?
nikon d80 , canon 400d , E330
z nieba spadł E510 na który czekałem 2 tygodnie w zastępstwie dali e500
ale to były inne czasy nie kupiłeś lustra za 3k + akcesoria 4k
teraz za 1500 i jest w czym wybierać
a tutaj ma 300 zł różnicy jeśli już bym wybierał to zestaw E520 vs 400d
Cena tego 400D już doszła do ~1300 i to bez kita. To duża różnica w cenie. Ja, nieużywający ISO>400, wziąłbym E300 (tyle że wolałbym z 14-42, a nie z 14-45).
(jako amator fotograf - czyli niewiele się znam i oceniam subiektywnie)
zdecydowanie odradzam,
bo jak przyzwyczaisz się do robiebnia zdjęć na niskich iso w E-300,
to przy następnym body przeżyjesz rozczarowanie jakością "nowocześniejszego" i wiele droższego body.
Do nauki szukaj lepiej E-510 ze stabilizacją i matrycą Panasa.
Powyższe piszę z własnego doświadczenia. Ja po przesiadce z E-300 na E-3 przeżywałem mały wewnętrzny dramat, że wydane pieniądze...
Moje E-300 ma 12k klapnięć lustrem przez ponad 2 lata i działa bez problemów. Nie sprzedam go bo...(przemilczę)
25/1,4; 45/1,8; 9/8
Ja mam E-300 prawie 2 lata.
14K przebiegu i aparat sprawuje się znakomicie.
750zł to średnia cena, ale jak zadbany to można wziąść
Na początek bierz co taniej byle lustrzankę, a poznasz co to panowanie nad kadrem. Jak ci to spasuje ta zabawa to po czasie zmienisz body.
mente et malleo
jak w dobrym stanie to bierz!
Sprawdź czy ostrość na matówce nie "leci" w jedną stronę.
Sprzedałem ten aparat i zamieniłem na 330 a potem jeszcze parę innych...
i pluję sobie w brodę do dzisiaj.
Ten aparat służy do robienia zdjęć (świetnie zresztą) a nie do oglądania pornosów w HDTV (n-calowe monitory plazmowe zamiast miejsca dla ręki).
Piękne kolory, świetna ostrość - do ISO400 sama przyjemność.
Uprawnienia umieszczania postów
Odpowiedz z cytatem
| OlyJedi
