A czy komuś przyszło do głowy, że pewne towary na półce stoją w niższej niż powinny cenie? Zazwyczaj wszystko działa tak, by jedna promocja nie nachodziła na drugą. Jeśli jednak jakiś towar jest dajmy na to wyprzedażowy lub zalega dłużej na półce i obniżą mu cenę, to dlaczego w ramach pojawiającej się promocji mają jeszcze bardziej dokładać do biznesu?
Ale mówię jak jest u mnie we Wrocławiu. Tutaj ani w Media Markt ani w Saturnach czy innych sieciach cen przed akcjami nie podnoszą. Wiele sprzętu kupiłem "Bez VAT'u" tak jak i moja familia oraz znajomi. Co nie znaczy, że nie zdarzają się zmiany cen w dniach poprzedzających promocje. Tyle tylko, że ceny zmieniają się non stop i nie szukałbym w tym spisku.
Co do zestawu to kiepsko widzę operowanie E-620 z 12-60. Używałem tego szkła z E-400 i było średnio wygodnie. Chyba lepiej jednak 14-54 II kupić. No ale to kwestia ergonomii, do której można się przyzwyczaić
Witam, podzielę się wrażeniami z dzisiejszego dnia z Saturna w Katowicach gdzie była promocja przy zakupie dwóch artykułów za ten drugi (tańszy) zapłacimy o 50% mniej.
Ludzi było tysiące, szaleństwo zakupowe na maksa. Od lodówek po telewizory, konsole do gier PS3 zniknęły wszystkie. Ludzie wynosili wszystko co się dało - nie wnikam czy w ogóle było im to potrzebne.
Natomiast jeśli chodzi o sprzęt foto, to przede wszystkim zniknęły z gablot nowe Olympusy wraz z obiektywami (E-3, E-30) po prostu najwyraźniej nie wystawiono ich do sprzdaży i pewnie jutro zagoszczą na nowo w gablotach (choć tego już nie sprawdzę), a Canon 40D , którego cenę niedawno sprawdzałem w tym Saturnie i który potaniał na 2999zł z ponad 3k kosztował dzisiaj 3499zł
Jednym słowem oszuści !!!
Że też UOKIK się nie zajmie tego typu procederami.
www.sarwinski.com | najlepszy aparat to ten, który zostawiłeś w domu | fb
Zacytuje może tutaj opinię kolego maestro z innego wątku:
Witam, podzielę się wrażeniami z dzisiejszego dnia z Saturna w Katowicach gdzie była promocja przy zakupie dwóch artykułów za ten drugi (tańszy) zapłacimy o 50% mniej.
Ludzi było tysiące, szaleństwo zakupowe na maksa. Od lodówek po telewizory, konsole do gier PS3 zniknęły wszystkie. Ludzie wynosili wszystko co się dało - nie wnikam czy w ogóle było im to potrzebne.
Natomiast jeśli chodzi o sprzęt foto, to przede wszystkim zniknęły z gablot nowe Olympusy wraz z obiektywami (E-3, E-30) po prostu najwyraźniej nie wystawiono ich do sprzdaży i pewnie jutro zagoszczą na nowo w gablotach (choć tego już nie sprawdzę), a Canon 40D , którego cenę niedawno sprawdzałem w tym Saturnie i który potaniał na 2999zł z ponad 3k kosztował dzisiaj 3499zł
Jednym słowem oszuści !!!
Że też UOKIK się nie zajmie tego typu procederami.
Ale dlaczego!?
Jest cena na etykiecie? Jest. Sprzedają w takiej cenie jak na etykiecie? Sprzedają.
Klient głupi. no Cóż - jak reklama mówi, to nie sklep dla idiotów - treba wiedzieć kiedy kupować.
Nie zajmuję się już sprawami technicznymi forum. Prośba o zgłaszanie wszystkiego do Jacka.
Czyli obniżyli czemuś cenę a potem powrócili do starej, by nie sprzedawać 3x taniej niż sami kupują. Czyli dokładnie to co napisałem wyżej. Czy można to nazwać oszustwem? Wątpię. produkt dajmy na to miał być za 3500zł ale, że to już starszy model to przecenili go na 3000zł. Okazało się, że nagle będzie nowa promocja, która wpłynie na m.in. obniżone właśnie ceny. Co to instytucja charytatywna?a Canon 40D , którego cenę niedawno sprawdzałem w tym Saturnie i który potaniał na 2999zł z ponad 3k kosztował dzisiaj 3499zł
Rozrysowując:
Dajmy na to jestem kierownikiem działu i chcę wyprzedać zalegający zabytek jakim - czy się to komuś podoba czy nie - jest 40D. Z ceny 3500zł zrobiłem 3000zł co już samo w sobie generuje straty na modelu. Po kilku dniach dyrektor mi oznajmia, że za 3 dni będzie promocja i jest szansa, iż ten aparat będzie musiał być sprzedany za 1500zł. Momentalnie popodnosiłbym ceny do "normalnego" nie wyprzedażowego poziomu...
Już widzę jak wy mając sklepy i robiąc jakąś wyprzedaż zostawialibyście ceny poniżej cen zakupu i NA TO dodatkowo robili rabaty. Czy na prawdę tak mało osób zna się na handlu/ekonomii i posiada zdrowy rozsądek?
Co zaś do tej osoby, która śledzi ceny a nie kupuje:
Cena 3000zł była równa najniższym cenom NETowym czyli była jak najbardziej odpowiednia i korzystna. Nie chciał kupić, bo jest zwykłym "A pacze'm"
W ramach promocji można było ten model kupić za 1750zł co jest o 300zł taniej od najniższych cen NETowych. Mimo to dalej nie kupił, co więcej uważa, że został oszukany i chce się go okraść. Polecam wizytę u psychiatry ^^
ps. Dalej nie kojarzę aby jakikolwiek sklep poza Biedronką pisał, że jest najtańszy. Dlaczego więc akurat w przypadku tych 2 sieci handlowych ludzie tak się podniecają gdy znajdują coś w niekorzystnej cenie - nie wiem. Mam w mieście wszystkie możliwe sklepy i nie biegam po nich, by powtrącać się gdy rozmawiają z klientami czy wyśmiewać ich ceny. Bo jestem zdrowy na umyśle.
Ostatnio edytowane przez Lailonn ; 31.05.09 o 15:32