Szeroko w E systemie.
Większość z nas jako podstawowy obiektyw posiada szkło, którego ogniskowa zaczyna się od 14 milimetrów. Dla wielu jest to ogniskowa wystarczająca są jednak tacy, do których i ja się zaliczam, którzy potrzebują czegoś szerszego.
To oczywiście zależy od tego co fotografujemy, i w jaki sposób. Do fotografii krajobrazowej szerokokątny obiektyw w moim odczuciu znajduje zastosowanie. Daje możliwość ukazania wielkich przestrzeni, umieszczenia jakiegoś obiektu na pierwszym planie tak aby w kadrze zmieścił się również drugi plan. Są oczywiście osoby, które nie lubią zdjęć z szerokokątnych obiektywów albo wcale ich nie potrzebują.
W tej chwili do dyspozycji z obiektywów Olympusa mamy kilka szkieł.
ZD 8
ZD 7 – 14
ZD 9 – 18
ZD 11 – 22
11-22 nie jest obiektywem którego poszukuję. W moim odczuciu różnica między ogniskową 11 a ogniskową 14 mm jest nie wielka. Na pewno nie tak Duża abym pokusił się o kupno takiego obiektywu w momencie gdy posiadam 14-54.
ZD 8 jest obiektywem typu rybie oko. (fisheye) był to pierwszy kupiony przeze mnie szerokokątny obiektyw do Olympusa. Jest niezastąpiony przy tworzeniu panoram sferycznych czy zdjęć w ciasnych wnętrzach ( to był jeden z powodów dla którego się na fiszaja zdecydowałem)
Obiektyw ten ma pewna cechę polegającą na wyginaniu linii prostych w łuki. Gdy pochylimy obiektyw w dół lub w górę – horyzont wygnie się w charakterystyczny łuk. Taka uroda tego obiektywu i stąd właśnie nazwa rybie oko. Pojedyncze zdjęcia tego typu są atrakcyjne, jednak trudno wyobrazić sobie pokaz zdjęć w których wszystkie fotografie posiadają nierealnie powyginany horyzont…
Teoretycznie trzymając obiektyw poziomo horyzont odwzorowany będzie jako linia prosta ale wówczas pionowe linie takie jak drzewa czy słupy ulegną wygięciu. Można jeszcze próbować „prostować zdjęcia w komputerze” ale fotografując nie bardzo wiemy którą część kadru stracimy podczas obróbki komputerowej. Nie jest to obiektyw, którym da się komfortowo pracować w terenie.
Zostają nam zatem do wyboru dwa szerokokątne zoomy, z których jeden jest obiektywem profesjonalnym, drugi amatorskim.
7-14 ciężki metalowy solidny uszczelniany ,
9-18 mały lekki ale tani.
Aby wyrobić sobie jakiś pogląd na temat tego obiektywu i zdecydować się na zakup jednego z nich, pożyczyłem ten obiektyw aby go przetestować. Przy okazji postaram się opisać swoje wrażenia tutaj.
Na pewno nie będą to testy, porównania, krzywe i wykresy. Głównie zależy mi na kącie widzenia i jakości obiektywu. Jakość obiektywu oceniam jedna wykonując duże powiększenie i oceniając czy na odbitce mam szczegóły takie jakie mieć chcę czy obraz jest nie ostry i zamazany. Wykresy i tabele uważam za mało życiowe a poza tym nie ukrywam, ze za bardzo się na tym nie znam
PIERWSZE WRAŻENIE
Obiektyw jest duży…. Może nawet bardzo duży. Jest również ciężki, nie wiem czy bardzo, ale ciężki.
Na pewno jest solidny. Metal szkło i uszczelnienia sprawiają że sprzęt budzi wielkie zaufanie. W moim odczuciu jest to szkło nie do zniszczenia oczywiście w granicach rozsądku . Rzekł bym kolokwialnie że pierwsze wrażenie jest takie ze obiektyw jest zaj***sty....
Obiektyw testowałem pod swoim kątem starając odpowiedzieć sobie na pytanie czy zdecydowac się na zakup 7-14 czy 9-18 bardzo często zdjęcia z danych miejsc wykonywałem na ogniskowej
7 mm oraz 9 mm aby porównać to co można „wyciągnąć z obydwu ogniskowych”
DRUGIE WRAŻENIE
Drugie wrażenie odpierwszego chyba niczym się nie różni. obiektyw jak rzucał na kolana wykonaniem za pierwszym razem tak rzuca i za drugim
Po zapięciu obiektywu do korpusu drugie wrażenie jest równie pozytywne co pierwsze… żadnych wygięć lini prostych gdy patrzymy przez wizjer , żadnych zagięć, żadnych widocznych krzywizn. Linia prosta jest linią prosta bez względu na to czy przebiega przez środek matówki czy jej skrajem… bez względu na to jak pochylony jest obiektyw. Wrażenie niesamowite i baaaardzo pozytywne. Beczki jak by nie szukać - znaleźć się nie da
SZOŁTAJM CZYLI CZAS NA ZDJĘCIA
Obiektyw do dyspozycji miałem w bardzo sympatycznym okresie. Dużo aktywności i ładna pogoda. Zdjęcia które robiłem nie są jakieś rewelacyjne ani dopracowane ale wykonywałem je pod kątem tego czy dane kadry będę w stanie uzyskać wykorzystując taką ogniskową oraz jakie śmieszne przerysowania oferuje taki obiektyw i jak można je wykorzystać urozmaicając swoje zdjęcia.
Pierwszą rzeczą którą brałem pod uwagę dla siebie – było porównanie tego co oferuje mi
Ogniskowa 7 mm względem tego co oferuje mi ogniskowa 9 mm, Skoro przymierzam się do szerokokątnego obiektywu – chcę ustalić do którego
Z reszta często przewijają się na Forum pytania na zasadzie :
" Ile to jest 11mm ?"
" Czy różnica pomiędzy 9 a 11 jest taka co między 7 a 9 ?"
" Czy między 7 milimetrów a 9 jest duża różnica ? "
Takie pytania rodzą się gdy myslimy o szerokokątnym obiektywie, ale nie wiemy co nam to da. Jedyny sposób który pozwoli nam sobie coś wyobrazić to zestawienie obok siebie fotografii z tego samego miejsca ale o różnych ogniskowych
W moim odczuciu - różnica między 7 a 9 jest ale nie wielka. Z kolei
kąt widzenia jaki daje nam obiektyw 14 mm znacząco odbiega od dwóch pozostałych ogniskowych.
PO CO MI SZEROKI KĄT
No właśnie, po co mi szerokokątny obiektyw. Ano do pejzażu krajobrazu i innych tego typu zdjęć. Wszystko wynika z tego, ze czlowiek ma dostęp do internetu, majac dostęp do internetu ma dostep do galerii internetowych i moze oglądac zdjęcia lepszych fotografów, Ba ! nawet moze ogladac zdjęcia najlepszych fotografów.
Ogladajac te zdjęcia dobrze jest postawic sobie pytanie dlaczego nam sie podobają pewne ujecia, dlaczego sa dobre itp itd. Odpowiedź jest banalna - Ci lepsi maja talent, wiedzę i umiejetności. Ale jako, ze tego sobie nie kupię to starałem się znaleźć coś co oni mają a ja nie mam i co mógł bym sobie dokupić
Tym czymś jest wlaśnie szerokokątny obiektyw.... Zauważyłem, ze bardzo duzo zdjęć które mi się podoba, które uważam za dobre zdjęcia krajobrazowo podróżnicze to zdjecia wykonane szerokokątnymi obiektywami. Licze na to, że gdy kupię sobie szerokokątny obiektyw, poszerzą się moje mozliwosci , ale czy na pewno...
ierwszą rzeczą, która ma dla mnie kolosalne znaczenie to mozliwość wykonania krajobrazu umieszczając cos na pierwszym planie. To cos bedzie duże, ale w kadrze pozostanie miejsce dla innych rzeczy. Wielka łódka na pierwszym planie a na drugim fiord, Bryła lodu, do której bedzie mozna podejść blisko i wykonać jej zdjęcie tak aby w tle było czoło lodowca... itp itd.
Duzo ze swoich zdjęć wykonuję na "krótkim końcu" i gdybym miał jeszcze krótszy to na pewno bym go nie unikał.
Kolejną rzeczą, którą moge wykorzystać to element humorystyczny czyli przerysowania. Rzecz strasznie mi się podoba i strasznie lubię ją wykorzystywac podczas fotografowania zwierząt. Idealnym przykładem sa zdjęcia koni wykonane z bliska ogniskową 7mm.
Nie dość że zwierzaki przekomicznie wyglądają to jeszcze zdają się wyłazic z monitora
Kolejna rzeczą o której juz wspomniałem jest perspektywa.
Mam mozliwość podejść blisko do czegośi tym czymś mimo że jest małe moge wypełnic kadr.
tu przykład :
Niby małe nasionko dębu a sprawia wrażenie jak by miało grubo ponad metr !
Moze i słusznie bo tu akurat znalazłem wielkiego żołędzia i to zdjęcie tylko sprawdza Waszą czujność czy sie nabierzecie czy nie
Natomiast tutaj juz nikogo nie oszukam. Wiadomo jakiej wielkości są koła od roweru i jak mają się do rowerzysty. Wyraźnie widac przerysowanie o którym należy pamietać i które nie do końca może być porządaną cechą. W każdym razie jest to zdjęcie pokazujące jak duże wydaje się byc wszystko co jest blisko soczewki tego obiektywu
Przednie wielkie a tylnie malutkie
To samo tutaj :
Tego typu cecha szerokokątnych obiektywów w moim odczuciu pozwala
na ożywienie zdjęcia, poprzez umieszczenie czegoś interesującego na pierwszym planie czy w mocnym punkcie.
Nie twierdzę że to jakaś recepta na sukces i nikogo nie przekonuję, po prostu lubię tego typu zdjęcia
Aby podsumowac wszystko w kilku żołnierskich słowach powiem tak :
Obiektyw jest fantastyczny i wyjątkowo spełnił moje oczekiwania.
Pytanie jak ma się 7 - 14 do 9 -18 jesli chodzi o moje potrzeby?
Czy po uzytkowaniu 7 - 14 nie bede chciał zostać przy tańszym obiektywie?
Czy tańszy nie jest na tyle gorszy aby mi to przeszkadzało?
Czy zacisnąć pasa i kupić drogi doskonały obiektyw, czy na moje potrzeby tańszy wystarczy ?
pytań jest dużo i nie ukrywam że jeszcze nie mam na ten temat zdania
Ale obiecuję cos naskrobać gdy bedę miał doświadczenia związane z 9 -18
Swoimi przemysleniami tez sie jakoś podzielę... A co mi tam
Na koniec, aby każdy wiedział kto napisał artykuł wrzucam autoportret wykonany również ogniskową 7mm