Jeżeli rozpiętość tonalna sceny przekracza możliwości matrycy to nie uda się zarejestrować poprawnie jasnych i ciemnych tonów. Pozotaje naświetlanie " na swiatła" a później mniej lub bardziej udana próba "wyciągania szczegółów z cieni".
Można inaczej i z lepszym skutkiem czyli tak przygotować scenerię aby nie było kłopotów z przepałami. Wspomniał o tym Willow32. Śnieżnobiała bluzka modelki w pełnym słońcu wsród liści to nieszczęście gotowe.
Tak przy okazji - mój E-510 sygnalizuje przepały z pewnym wyprzedzeniem. Na zdjęciu ich tak naprawdę nie ma. Piszę o niewielkich prześwietleniach.
Na początku okropnie mnie denerwowały tendencje do przepałów ale powoli nauczyłem się z tym żyć. W końcu kiedyś slajdy z DDR miały rozpiętość 5-6 EV.



Odpowiedz z cytatem

