Tytułem wstępu:
Inspiracją do założenia tego wątka jest to, co obserwuję od jakiegoś czasu: żałosny i pozbawiony sensu sposób postrzegania, oglądania i komentowania fotografii przez pewną grupkę forumowiczów (nie nazywam nikogo po imieniu, ale sądzę, że każdy kogo to dotyczy wie, że o niego chodzi). Nie zamierzam jednakże piętnować ani wytykać palcem nikogo konkretnego - jesli ktoś poczuje się dotknięty to jego sprawa, moim celem jest zwrócenie uwagi na pewne postawy i zachowania, a nie osoby. Pomysł jest oczywiście kopią dobrze znanego "Jak komentowane byłyby fotografie mistrzów".
Tytuł - jak na forum komentowane byłyby te fotografie?
0 - Obcięte nogi żołnierza na pierwszym planie, stopa dziewczyny, do połowy obcięty żołnierz po prawej. Co to jest to białe wpalone za dziewczyną? Brak szczegółów w cienach na bucie żołnierza. Ogólnie, za dużo ludzi w kadrze i nie wiadomo na czym sie skupić.
0 - poobcinane stopy, obcięta czapka na górze. Modele mają pozamykane oczy. Nogi modeli na pierwszym planie zasłana drut kolaczasty. Balans bieli prawdopodobnie "poleciał".
0 - Nie wiem co i po co jest to białe za modelką na pół zdjęcia. Ewidentne przepalenia na klacie żołnierza. Unikaj robienia zdjęc pod światło - spada wtedy kontrast. Obcięte dłonie i nogi w kolanach.
0 - Nie wiem po co to coś zasłania tego żołnierza? Skóra tochę za bardzo błyszcząca - przydało by się nieco pudru. Ze względu na zastosowanie serokiego kąta, biodra modelki wyszły nienaturalnie duże - do portertów stosuj raczej długie ogniskowe w celu uniknięcia zniekształceń.
itd.
Zdjęcia-przykłady pochodzą z sesji Stevena Meisela dla Vouge Italia
http://community.livejournal.com/fot...41.html#cutid1