Kingston często zawodzi. Może się trafić model, który długo będzie działał bez awarii, ale to loteria. Trochę jak z Sigmą. Najlepsze karty to SanDsik i Lexar, ale swoje kosztują. Jadnak jak ktoś już tu wspomniał, nie warto ryzykować robienia ważnych zdjęć na lipnej karcie, bo w razie czego co powiemy np. parze młodej? "Sorry, ale oszczędziłem 100zł na karcie i teraz połowa zdjęć zniknęła..."