Robert1088 - fotografie

[diabolique]

Se wyobraź, że każdy kiedyś zaczynał... próbował, uczył się na własnych błędach... Każdy...

Se wyobraziłem...
I co dalej?

[a_wykrota]

Taaa, to teraz łyżka dziegciu?
Jest kilka naprawdę niesamowitych fot. Np.
https://forum.olympusclub.pl/attachm...1&d=1311364365
lub
https://forum.olympusclub.pl/attachm...6&d=1312397341
Reszta... hmmm dobre, ostre, kadrowane, ale... oczywiste jak diabli. Wzrok się po nich prześlizguje. Moim zdaniem taką ogniskową nie pokażesz ciekawego reportażu, bo w większości ujęć ucieka ci kontekst. Bliżej temu do portretu środowiskowego. A szkoda, bo możliwości są naprawdę duże.
Inna kwestia to obróbka. To przeostrzenie, kontrastowanie lokalne, pseudohdr, powoduje, że ludzie stali się plastikowi, odhumanizowani. Plastikowa głowa machająca piórami w rytmie punka? Ja tego nie kupuję.
Moim zdaniem powinieneś dać się ponieść emocjom, mniej cyzelować, bardziej czuć, zaufać intuicji. Zastanowić się, czy ty chciałbyś takie zdjęcia oglądać, czy jednak zobaczyć coś zupełnie odmiennego od corocznych irokezów, błotnych kąpieli i tego typu samograjów jarocinowo-wodstockowych.
No ale ja może po prostu wymagający jestem Co zrobić, mam bardzo prosty gust - zadowala mnie to co najlepsze. A zwłaszcza lubię oglądać bardzo dobrą fotografię. Bo sam się wtedy mogę czegoś nauczyć

Tomek dobrze Ci radzi.

Faktycznie jest kilka fot brzytwa i całość się broni, ale ogólnie jak dla mnie

brakuję dwóch rzeczy :

- bycia blisko i czucia kontaktu z bohaterami - taki ładny frazes przytoczę : jeżeli jesteś za daleko, żeby zrobić zdjęcie 35mm to go nie rób.
Co nam to wtedy da? Poczucie klimatu i odczucie pewnego rodzaju intymności - złączenia z bohaterami zdjęć.

Druga rzecz to niestety ułożenie tego w reportaż trochę kuleje. Pokazałeś kilka klatek i nie ułożyłeś tego w jakąś konkretną, spójną opowieść, a to w reportażu jest chyba najważniejsze i przynajmniej dla mnie najtrudniejsze.

Ja bym np. tak to widział, że jest miks - z tele zdjęcia zespołów (fajnie pokazanych - tak jak to zrobiłeś w symbiozie z widownią) + zdjęcia z czegoś szerszego w środku akcji - i to nie koniecznie tej najgorętszej - czasem gdzieś tam zboku gdzie da się spokojnie wejść itp. też dużo dobrego się dzieje.
Tak w ogóle to Cię pozdrawiam i trzymam kciuki.

Ps. Zazdroszczę bycia

[Lolita]

Se wyobraziłem...
I co dalej?

Dużo chęci, czasu, praktyki i pracy. To oczywiste, przynajmniej dla mnie

Tomek dobrze Ci radzi.

Faktycznie jest kilka fot brzytwa i całość się broni, ale ogólnie jak dla mnie

brakuję dwóch rzeczy :

- bycia blisko i czucia kontaktu z bohaterami - taki ładny frazes przytoczę : jeżeli jesteś za daleko, żeby zrobić zdjęcie 35mm to go nie rób.
Co nam to wtedy da? Poczucie klimatu i odczucie pewnego rodzaju intymności - złączenia z bohaterami zdjęć.

Druga rzecz to niestety ułożenie tego w reportaż trochę kuleje. Pokazałeś kilka klatek i nie ułożyłeś tego w jakąś konkretną, spójną opowieść, a to w reportażu jest chyba najważniejsze i przynajmniej dla mnie najtrudniejsze.

Ja bym np. tak to widział, że jest miks - z tele zdjęcia zespołów (fajnie pokazanych - tak jak to zrobiłeś w symbiozie z widownią) + zdjęcia z czegoś szerszego w środku akcji - i to nie koniecznie tej najgorętszej - czasem gdzieś tam zboku gdzie da się spokojnie wejść itp. też dużo dobrego się dzieje.
Tak w ogóle to Cię pozdrawiam i trzymam kciuki.

Ps. Zazdroszczę bycia

Miło się czyta takich postów
Pozdrawiam serdecznie.

[a_wykrota]

Miło się czyta takich postów
Pozdrawiam serdecznie.

Nie za bardzo wiem o co Ci chodzi.
_______________________ (automatyczne scalenie)_____________________
Już chyba wiem

[diabolique]

Miło się czyta takich postów
Pozdrawiam serdecznie.

Pewnie, że miło się czyta rady "zrób tak, nie rób tak", "ja bym to widział/zrobił tak i tak".
Tylko rodzi się elementarne pytanie: czy Robert1088 powinien kadrować zdjęcia i budować reportaż tak jak ja chcę, czy tak jak on to widzi i chce przekazać?

EDIT: wystarczy wygooglać sobie "przystanek Woodstock" i wyniki mówią same za siebie
Czy warto nadal iść tą drogą? W czym twoja fota błota będzie lepsza od innej foty błota? Myślę, że będzie równie dobra, ale nie wniesie żadnej nowej wartości informacyjnej. A dzieje się tam naprawdę wiele rzeczy.

Inną kwestią jest niezmienny problem z przyjęciem nieprzychylnej opinii, który staje się bolączką oraz znakiem rozpoznawczym tego forum.
Jednozdaniowe posty wyrażające zdanie innych forumowiczów są ok. Moja rozbudowana, poparta argumentami wypowiedź mojego prywatnego zdania od razu zostaje uznana za atak i bóg wie co jeszcze.
Tyranii "słit-poprawności" mówię stanowcze nie! Tak się nie da rozmawiać.

[robert1088]

Witam . Dawno mnie tu nie było co nie znaczy , że nie zaglądam . Przedstawiam pierwszą wrzutkę z zawodów taekwondo dla dzieciaków . Dzięki za odzew.

[Ania_]

Miło Cię widzieć po tak długiej przerwie. Fajnie, że nie straciłeś zapału do focenia. Seria z dzieciakami w porządku, chociaż chyba bym się zdecydowała na jednolitość w prezentacji - tj. albo kolor albo bw.

[apz]

Witam . Dawno mnie tu nie było co nie znaczy , że nie zaglądam . Przedstawiam pierwszą wrzutkę z zawodów taekwondo dla dzieciaków . Dzięki za odzew.

Fajna relacja, Dobre WB jest najlepsze, rozumiem więc Twoje rozterki kolor czy WB. Fajnie się te dzieciaki ogląda, czyli dobrze Ty zrobiłeś swoją robotę.
Pozdrawiam AP.

[aga_piet]

Dużo bardziej podoba mi się ta wrzutka, niż poprzednia z zawodów, bardziej wnika do środka.
Tematyka bardzo mi bliska (sport dzieci)

[diabolique]

Pozdrawiam autora