Masakrer to ja...

[Dawid]

Bardzo fajne ostatnie

[helmuth]

Witam w nowym roku
Z trzech ostatnich, najbardziej mi się podoba tonacja na 142. Gdybyś poczekała aż statek przesunie się jeszcze ze 2cm w kadrze, MZ byłoby jeszcze lepiej.
Latarnik mało widoczny w kadrze. Chyba należałoby ciaśniej przyciąć, ale może się mylę?

[masakrer]

Czesc chlopaki!!!! Rowniez witam w Nowym Roku.
Helmuth w fotce z "latarnikiem" pewnie lepszym rozwiazaniem byloby zblizyc sie bardziej do obiektu niz bardziej przycinac ale troche sie balam aby ta flaszeczka nie wyladowala na mojej glowie...i nowym obiektywie...
Natomiast co do 142 to masz racje, ze brakuje ciut ciut do umieszczenia statku w mocnym punkcie....zobacze czy sama jakos go przepchne
Pozdrawiam!!!

[masakrer]

....ufffff no i popchnelam.......ale bez linijki bo mi sie nie chcialo.....tylko tak na oko

[waruga]

Lubie takie klimaty az sie chce na morze wyplynac... no ale jeszcze kilka miesiecy...
Fotka pasuje mi jak najbardziej!

[taztaz]

masakrer zawitałem i mi się podoba latarnik, wcześniejsze no nóż sama musisz wybrać, na tym polega praca autora foty.

[Wiejo]

Latarnik bardzo fajny i można się domyśleć, że wieczorem zapali latarnię a nie pobiegnie do sklepu po butelkę. Na pierwszym ze statkiem bardziej przeszkadza mi agresywna obróbka nieba na drugim jest o wiele lepiej przez co bardziej się podoba.

[wanilia]

Latarnik z flaszką bardzo udany. Piękne miejsce na fotkę. Zazdroszczę takich widoków.

[masakrer]

Waruga, Wiejo, Teztaz i Wanilia witam noworocznie i dzieki, ze wpadliscie.
Wanilia, Teataz z reka na sercu przyznam sie, ze "latarnik" to tez moj nr.1 ale wiem, ze na forum sa gusta i gusciki wiec sami rozumiecie
Smutno mi bylo troche po zrobieniu tej fotki... bo to bylo w sylwestra po poludniu i juz sobie wyobrazalam tego goscia o polnocy, w tym samym miejscu, delektujacego sie kolejna flaszczka piwa w samotnosci...
Wiejo na szczescie ta latarenka dziala automatycznie, bo gdyby bezpiecznstwo statkow mialo zalezec od tego przypadkowego "latarnika" to by byla istna katasrtrofa aaaaaa i masz racje, ze na pierwszym obrobka za bardzo agresywna, ale tak sobie musialam pokombinowac z tym pogniewanym niebem
Waruga, ja tez uwielbiam morze, ale zdecydowanie pod woda niz na wodzie....nie moge zniesc choroby morskiej.... probowalam na rozne sposoby z pelnym zoladkiem, z pustym tez ale nic z tego....za kazdym razem jak wyplywam na zagle wracam zielona........

[Mirek54]

....za kazdym razem jak wyplywam na zagle wracam zielona........

Glonem obrastasz?