Aj ta raczka!!! Sami wiecie jak ciezko jest namowic dzieci ( zwlaszcza nie takie malutkie) do zdjecia.
Ta sesja z koniem to byla taka spontaniczna i niestety w tamtej chwili ani ja nie zwrocilam uwagi na raczke, czy na brakujace uszy konia, bo moje dziecko juz na mnie "burczalo" ze jej przeszkadzam....
Przeznam, tez ze fotka jest z szufladki, a panienka podrosla i dalej jezdzi konno, ale teraz aby zrobic jej jakies zdjecie jest jeszcze trudniej, chyba bede sie musiala zakamuflowac jak "paparazzi", bo to albo nieuczesana, albo pryszcz na nosie...![]()