Chyba zmienie nick na "Chmurka"

, bo sie niezla polemika o pogodzie zaczela.
Helmucie, masz racje, ze na pierwszym zdjeciu niebo nie bylo takie calkiem biale jak na poprzednich, ale i tak padal deszcz i musisz mi wierzyc na slowo.
Owszem to zdjecie moglo przejsc w kolorze, ale mnie sie nie podoba, bo tak jak powiedzial
Saboor, wygladalo na pocztowke bez charakteru.
W zasadzie jak teraz patrze na calosc to nawet sie ciesze, ze trafilam na taka a nie inna pogode, bo przynajmniej wyszlo z tego cos innego.
Balkonik z kolorowymi kwietkami tez mi nie lezal

a swiatla tez nie bylo.
Chyba obrabiajac te zdjecia udzielil mi sie chlodny klimat w jakim zostaly zrobione.
Na poczatku mialy byc w B&W, ale pozniej mialam wlasnie taka "wyprana" wizje do pokazania calosci tego monumentalnego miasteczka i tak zostalo.
Bylam w Albarracin za krotko, ale na pewno wroce tam kiedys wczesna jesienia, albo na wiosne bo wtedy musi byc cudnie i kto wie, moze wtedy bedzie kolor na calego
Igorra, trzecie to tez moje ulubione, ciesze sie ze i tobie przypadlo do gustu.
Droplet, jeszcze jakies watpliwosci co do pogody?
Chetnie podam szczegoly
Saboor, przybij piatke
Bardzo wam wszystkim dziekuje.
Po pierwsze za to, ze tutaj zagladacie i po drugie, za wasze opinie, z ktorymi nie zawsze bede sie zgadzac, ale z ktorych wyciagam wnikliwie wnioski na przyszlosc i dlatego sa one dla mnie bezcenne.
Na kolacje jeszcze kilka obrazkow z tego samego miejsca.
Przyjzyjcie sie na ostatnim zdjeciu w jak dziwny sposob sa zbudowane tamtejsze domy.
Te nieregularnie powstawiane drewniane bele dla mnie maja swoj urok.
Pozdrawiam