Witaj
Jeżeli nie lubisz książek, lub Ci się nie chce ich czytać (też zawodowcem w tym nie jestem ) koniecznie zacznij od tego:
Interaktywna Szkoła Fotografowania National Geographic
bardzo przejrzysty, dostępny i prosty opis poparty przykładami, ja zaczynałem od tego i trochę teraz już wiem .
Powodzenia
Olympus C-7070, E3, ZD 14-42 i 70-300
Podstawy się kłaniają a bez tego żadnych rad nie zrozumiesz, więc najpierw musisz sam popracować i trochę poszukać w necie bo materiałów sporo.
http://www.horazy.republika.pl/2.htm
http://www.horazy.republika.pl/2_2.htm
http://www.horazy.republika.pl/2_4.htm
Jeżeli widzisz tonącego człowieka i chciałbyś jednocześnie uratować go i zachować na zdjęciu to wydarzenie. Jaki rodzaj filmu zastosujesz?
Przepraszam, podłączę się pod temat - samoloty to nie wiewiórki
Miałem okazję spędzić kilka chwil na lotnisku w Pyrzowicach. Miałem ze sobą olka i tele 40-150. Nadarzyła się okazja, aby zrobić kilka zdjęć startujących maszyn. Niestety efekty są rozczarowujące. Nie gniewajcie się, że wstawiam katastrofalnej jakości zdjęcia, ale chciałem zapytać Was - profesjonalistów, znawców techniki co zrobiłem nie tak... Brak tu ostrości, szumy... Używałem priorytetu przesłony, ISO 100, stabilizacja włączona. Zdjęcia wyglądają jak z komórki (albo nawet gorzej). Czy użyłem nieodpowiedniej stabilizacji, było jeszcze za ciemno - czy w końcu coś nie tak z aparatem.
bardzo proszę o ewentualną pomoc, podpowiedź.
Cierpliwość jest gorzka, ale jej owoce są słodkie.
Problemem jest mocne niedoświetlenie fotki. Zobacz histogram dla pierwszej:
Ten cypek pierwszy z lewej to samolot, to drugie większe to niebo.
Fotografowałeś przy niekorzystnym układzie światła-samolot-fotograf. I tyle.
Dodatkowo podejrzewam, ze to są cropy z calych kadrow, na 150 nie zrobisz takiego zbliżenia przecież.
rodia dziękuję za poświęcony czas
1. słońce było lekko nad horyzontem (wschód) - godzina około 6.20
2. promienie słoneczne po odbiciu od samolotu w moim kierunku tworzyłyby kąt około 135 stopni
3. z oryginalnych zdjęć musiałem te samoloty troszkę wykadrować - ogniskową miałem około 120 mm, samoloty kilka sekund po oderwaniu się od ziemi, byłoby za dużo nieba
Czy w takiej sytuacji powinienem włączyć stabilizację pionową, chodzi mi o to, że śledząc samolot, robię ruch poziomy (prawie poziomy) aparatem.
Cierpliwość jest gorzka, ale jej owoce są słodkie.
Staraj się kadrować podczas fotografowania. Przycinanie obrazu później zawsze objawi się gorszą jakością małych elementów zdjęcia.
Powinieneś użyć stabilizacji IS.1.
IS.2 oraz IS.3 służą do ponoramowania pioziomego i pionowego. Poza tymi dwoma technikami zawsze używaj IS.1.
Pewnie robiłeś zdjecia w JPG. W takim wypadku przy włączonej GRADACJI NA AUTO aparat wyciąga cienie - stąd masz szum w niedoświetlonym samolocie na małym ISO.
Na 200% zdjęcia w RAW-ie.
Gradacja na AUTO. Stabilizacja była IS.1
Zastanawia mnie to, że czasy były od 1/320 do 1/640 a zdjęcia są jak poruszone. AF był na C-AF, później też próbowałem S-AF. Mam nadzieję, że to tylko wina oświetlenia i moich rąk.
Pozostają mi dalsze próby.
Cierpliwość jest gorzka, ale jej owoce są słodkie.