W ostatni weekend w W-wskim sklepie Teleskopy porównywałem sobie chwilkę Nikony Action Ex 10x50 i 12x50. I niestety ten drugi wyszedł mi wyrażnie na minus. Obraz jakis niezbyt klarowny i do tego w jakieś żółte odcienie mi wpadał. A potem jeszcze dachowiec Sporter Ex i tu juz niestety od razu poczyłem ze to nie dla mnie zupełnie. Nie mam jak jej uchwycic konkretnie w moje dość duże łapki. Niedawno używałem kilka dni pożyczonej Delty Optical Silver 10x50 i to było całkiem fajne szkło. jakoś jednak sie uczepiłem odstających okładzin na obudowie. A ze chciałbym zeby to był zakup na dłuzej wiec... W Nikonach EX za to spasowanie pokrycia gumowego jest na oko o wiele lepsze. Gdybym patrzył na Olympusa EXPS to moze jeszcze 10x42 by był sensowny. Zastanawiam sie tylko jaki jest realnie spadek jasnosci obrazu miedzy okularem 42 a 50mm. Pozdrawiam wszystkich i dziekuje za podpowiedzi!![]()