Olek daje marketingowo ciała. Ktoś może nie lubić filmowania w lustrzankach, ale konkurencja bywa nie ubłagana.
Olek daje marketingowo ciała. Ktoś może nie lubić filmowania w lustrzankach, ale konkurencja bywa nie ubłagana.
Filmiki jak filmiki, ale pozostałe cechy nowej Mydelniczki też nie są bez znaczenia.
A że filmiki dobrze się sprzedają teraz, takie czasy - nie ma ani czym się podniecać, ani czego specjalnie żałować. Pamiętajmy, że problemy marketingowe takiego czy innego producenta są tylko jego, a nie użytkowników bolączką.
Wg Karola najlepsza stopka na OC: Canonizacja św. Bernarda z Olympu AD 2011
[...]Nie patrzę na to jak na efekt pracy z aparatem cyfrowym i oprogramowaniem, dzięki któremu wszystko mogę idealnie wyczyścić i obrabiając zdjęcie też nie myślę w ten sposób, że skoro mam takie narzędzia, to powinienem wszystko doprowadzić do stanu sterylnego.[...]
BernArt - Moje zdjęcia
Tu tez napisali: Canon EOS 500D
Całkiem ciekawa, mała lustrzanka.
Niezły AF i 14-bitowe przetwarzanie obrazu. No i oczywiście filmy![]()
"Od razu, w tym miejscu, chcielibyśmy pochwalić organizatorów za pomysł tego rodzaju konferencji. Dzięki niej mamy okazję zapoznać się ze sprzętem zawczasu, rzetelnie przygotować informację i podzielić się nią z Czytelnikami we właściwym momencie. "
Olka za konferencję o E620 nie chwalili. To się nazywa włazidupstwo. Olek powinien olać optycznych. Daje im prezenty, a oni i tak na niego jadą, a chwalą konkurencję.
Ostatnio edytowane przez dzemski ; 25.03.09 o 12:34
ZAPRASZAM: https://www.facebook.com/emil.dzemski, blog http://dzemski.blogspot.com
Olek już poległ, a Canon ma jeszcze jakieś 4 Mega w zapasie...Zamieszczone przez dzemski
![]()
Ostatnio edytowane przez Adamowsky ; 25.03.09 o 13:09
40D, T17-50/2.8, S30/1.4, C70-200/4 L IS USM
Od 2-cy mam lustrzankę,ktora kręci filmy.Jakoś do tej pory nie sprawdziłem nawet jak ta funkcja działa.Kupiłem ten aparat do robienia zdjęć.Funkcję krecenia filmów traktuje tak samo jak funkcję dodawania notatek głosowych do zdjęć,ktora w kompaktach obecna jest od wielu lat.Tzn. nigdy jej nie uzywałem.
Ciekawe jaki % uzytkowników kręci filmy swoimi lustrzankami ?Opinia,że Olyzostał z tyłu bo jego lustrzanki nie kręcą filmików jest mało poważna.
Wczoraj prawie cały dzień spędziłem na imprezie masowej, przeplatanej różnorodnymi występami i pokazami.
Pytanie - ile osób kręciło filmiki i robiło zdjęcia komórkami?
Odpowiedź - mnóstwo.
Po prostu dla wielu osób myślenie o funkcjach apratu sprowadza się do wyboru - lepiej mieć niż nie mieć.
A z drugiej strony, zaraz będziemy sobie udowadniać, że filmiki są niepotrzebne, natomiast jak Olympus wprowadził (równie "potrzebne") tryby kreatywne to było "ach, och jakie to nowatorskie, fajne i w ogóle".
Mnie filmiki niepotrzebne (tak samo jak tryby kreatywne), pasjonuję się bowiem fotografią. Ale nie zakładam, że cały świat myśli tak samo jak ja. Ba! Sądzę, że jestem w mniejszości, a zdecydowana większość będzie szukać korpusów z filmikami (tak na wszelki wypadek).
Zważywszy, że na razie są tylko dwie, to pewnie nie ma zbyt wielu takich osób. Jednak patrząc na portale poświęcone clipom video szczerze jestem zaskoczony jak wiele pojawiło się produkcji wykonanych 5D MKII i D90. Na nikon.org.pl wielu deklarowało, że zmieni system jeśli nie pojawi się lustrzanka z opcją rejestracji video w Full HD. Widać jest spora liczba ludzi interesujących się tą opcją.
Mnie również średnio obchodzi opcja video dlatego kupiłem L1. Nie da się jednak nie zauważyć, że wiele osób chętnie powitałoby movie mode w swojej lustrzance. I zapewne jak tylko pojawi się taka możliwość w lustrzankach e-systemu zostanie, to odtrąbione i odpowiednio nagłośnione. Kiedyś userzy innych systemów podważali zasadność istnienia systemu czyszczenia matrycy jak również LV, by z czasem diametralnie zmienić zdanie. Tak samo będzie w przypadku movie mode i userów e-systemu![]()
Pozdrawiam
Ostatnio edytowane przez EuroLiberty ; 25.03.09 o 13:36
Ja tam nie mam zamiaru nikomu niczego udowadniać.Osoby,które lubią sprzęt z dużą ilością dodatków (nie zawsze im potrzebnych,ale tak na wszelki wypadek)za rok będą odczuwały nieodpartą potrzebę psiadania w lustrzance GPS-a.Także, tak na wszelki wypadek.Spece od marketingu wmówią im,że bez tego życie jest przegrane.
Osoby które naprawdę interesują sie fotografią lub filmowaniem bardziej cenią sobie rozbudowę podstawowych funcji ich sprzętu a nie gadżety.