Witam
Czasem sie zastanawiam kiedy fotografia jest dokumentem a kiedy zaczyna sie juz sztuka .
Kiedy przetwarzanie materialu wejsciowego jest juz nie do przyjecia.
Przypomina mi sie pewna analogia fotografi do nauki jazdy samochodem.
Gosc mi mowi jak sie powinno jezdzic samochodem a po zdaniu prawo jazdow macha reka... i mowi, ze no wie pan...Ksiazki i przepisy mowia jedno a zycie to calkiem inna sprawa i trzeba wypracowac wlasny
styl jazdy i odpowiednio unikac wypadkow
Pozdrawiam
Nie ma brzydkich aparatow tylko wina czasem brak
Upierdliwiec Forumowy nr 4142 | OR + + + + | Zlotowicz:0 | Poprawka:0 | DITL ++ | Autoban+| Honorowa Wystawa+ | Oplacone Skladki TWA+++++++
Jest: Białkowy, amatorski system wyzwalania migawki OM-D E-M10 mark II + E-PM2 + mZD 14-42 IIR + mZD 17 f/1.8, mZD 45 f/1.8 + Marumi CPL DHG
Potrzeby: mZD 25 f/1.8, mZD 12 f/2.0, mZD 14-150 f/4.0-5.6 wszystko w srebrze
Marzenie: mZD 12-200 f/3.5-6.3 tylko szkoda, że czarnuch.