W SP-565 zoom obsługuje się wajhą przy spuście, a w SP-570 pierścieniem na obiektywie. Inne jest też rozmieszczenie przycisków. Reszta - to samo.
W SP-565 zoom obsługuje się wajhą przy spuście, a w SP-570 pierścieniem na obiektywie. Inne jest też rozmieszczenie przycisków. Reszta - to samo.
Lcd:
565 --> 2,5"
570 --> 2,7"
![]()
Ja mam 550. Ogolnie aparat ok, nawet wiecej niz ok. Optyka bdb+.
Jedyny minus to ta guma, ktora sie lubi odklejac (uchwyt aparatu). Ja juz zgubilem gdzies w terenie kawałek gumy znajdujacej sie pod kciukiem. Reszta tez "puchnie".
Wiem, ze wiecej osob mialo z tym problemy.
Niestety - tutaj to sie Olek nie popisal. Niby nic, ale czasami jak trzymam 550-tke w rekach to mnie przez te gume szlag trafia. Czekam kiedy bede mial czas podjechac do Wawy to podrzuce do serwisu (z gory mowie - w wysylanie nie wierze, nie ufam kurierom ani poczcie).
C-740, SP550UZ, E-510, E-5 + dodatkowe zabawki
Moje wątki: Gryphoon'owe podwórko, Gryphoon w Australii, Łódź Bajkowa
Akcje: Spotting Okęcie - 6.01.2014
Napisałeś o SP - 550 i jego słabo przyklejonej gumie czy gumach. To samo można odnieść do 565? Nawiasem mówiąc jestem raczej zdecydowany na 565. Szukałem czegoś na temat tego aparatu i nie za wiele mogłem znaleźć. Może jest ktoś kto go kupił i używa?
Guma jest przyklejana na tasme dwustronna, ktora jest do kitu i szybko odlazi. Ja w starym sp510 przykleilem na klej bezbarwny do butow i trzyma sie od tego czasu.
4/3: E510, E410; m4/3: E-PM1
Jakie walory Olka 565 zadecydowały o Twoim wyborze?
Przed kupnem, przeglądałem dostępne testy aparatów w internecie. Zadecydowała w kolejności:
1. Jakość zdjęć.
2. Szerokokątny obiektyw.
3. Dobre makro.
4. Zasilanie akumulatorkami AA.
W wyniku moich rozterek nastąpiła zmiana wątku. Może jednak, te nasze wymiany zdań przydadzą się innym niezdecydowanym. Dzięki temu RODZINA OLYMPUSA się powiększa.Wczoraj byłem w EURO AGD i oglądałem sp 565, a także Panasonica Fz18 oraz jakiegoś Sony i Fuji. ( w tym samym przedziale cenowym) Pod względem ergonomii to Olek jest najlepszy(w stosunku do tych które oglądałem) . Plastiki nie tandeciarskie. Guma (mam nadzieję nieodklejająca się) dobrej jakości. Ekran trochę mniejszy od konkurencji, ale przy moim poprzedniku to już plazma 52``. Użytkownicy sp 570 narzekali na opóźnienia zoomu spowodowane niezbyt precyzyjnie działającym pierścieniem na obiektywie. To i cena skłania mnie do kupna 565. Będzie to dla mnie skok cywilizacyjny.
![]()
Vitoos może pokusiłbyś się o opisanie tego aparatu po miesiącu użytkowania. pewnie zrobiłeś kilka zdjęć (może kilkanaście/ dziesiąt ).
Tomeq, mogę tylko porównywać z poprzednikiem jakiego miałem wcześniej SP-510. I nie będzie to jakies profesjonalne porównanie, bo jestem raczej amatorem.
Po pierwsze jakość zdjęć o wiele lepsza, większa rozpiętość tonalna. Dla tej samej przesłony automat dobiera krótszy czas naświetlania (to znaczy chyba, ze obiektyw jaśniejszy.....? jak się mylę niech mnie ktoś poprawi.
Matryca jest trochę tylko większa, ale zauważyć można większa głębię ostrości przy tej samej przesłonie.
Zoom działa duuuużo ciszej i jeszcze bardziej niż dużo - szybciej.
Autofokus - jak porównywać malucha do co najmniej eeee.... oplaSzybko łapie ostrość i rzadko sie myli (cały czas porównuje z SP-510). Na powiedzmy 2000 zdjęć które zrobiłem, może sie zdażyło 5 %, ze nie dal rady, albo sie pomylił, głównie w gorszych warunkach oświetleniowych.
Szumy - do ISO100 a nawet ISO200 są niewielkie (oczywiście na odbitce 10-15 są niezauwazalne nawet przy ISO800) ale ja pisze o ekranie komputera.
Cztery akumulatorki AA o pojeności chyba 2500 wytrzymują minimum 700 fotek.
Stabilizacja obrazu. Chyba działa, bo zwłaszcza na dużych przybliżeniach udaje mi się zrobić więcej nieporuszonych zdjęć niż SP-510.
Wadą aparatu jest winietowanie na najkrótszej ogniskowej. Oczywiście nie na każdym zdjęciu, ale zdarza się.