kto zastosował termin "analogowe" do aparatów kliszowych? to wg mnie podobny bezsens jak używanie słowa "pasjonat" (czyli furiat, człek wpadający w pasję) na hobbystę czyli zapaleńca. Rozumiem że aparaty cyfrowe stosują zapis zero-jedynkowy ale nikt mi nie uwierzy że klisza rejestruje efekty "analogowe". a może komuś błądzą po negatywie prądy magnetotelluryczne?