Ostatnio zaczęłam intensywnie myśleć, o kupnie swojej pierwszej lustrzanki.
Po przeczytaniu recenzji jakoś mnie kusi do zakupu Olympusa E 520.
Jestem amatorką, której sprawia frajdę robienie zdjęć

Fotografuje głównie
- zwierzęta w ruchu: koniki, pieski, kotki, ptaki itd. - przydałby się sprzęt, który ich nie rozmaże...
- makro - kwiatuszki, bączki, trzmieliki, motylki
- czasem jakieś widoczki, niebo, las
do tej pory obsługiwałam małe poręczne kompakciki, jednak szybko zaczynało mi brakować tego czegoś
Głowa robi piękne zdjęcia, ale aparaty nie dają rady ;P
Nie chcę kupować hybrydy, ani droższej cyfrówki, co będzie jak za szybko je rozpracuje? Nie stać mnie na zmianę aparatów co roku.
Z lustrzaną zejdzie mi dużo dłużej pozatym mają większe możliwości "rozbudowy".
Olympus da radę? Szperałam w poszukiwaniu zdjęć i odstraszać mnie nie odstraszają.
Jeśli były podobne tematy to przepraszam najmocniej!
Niestety nie mam teraz zbyt regularnego dostępu do neta i mogłam przeoczyć dużo tematów ;(...
Z góry dzięki za odpowiedzi!