Zacznijmy od tego że kupując lustrzankę wybierasz system.
Sam musisz sobie odpowiedzieć czy oprócz kita i telekita będziesz kupował jeszcze coś innego i jeśli tak to co to będzie.
Odpowiedź na to pytanie zazwyczaj rozwiązuje problem wyboru systemu.
Jeśli zamierzasz poprzestać na kitach to wybór jest prosty: E-520 + dualkit.
Jeśli zamierzasz się rozwijać sprzętowo to obydwa systemy mają swoje wady i zalety, żaden nie jest kompletny, i w obydwu szkła są dość drogie, każdy ma swoje perełki.
E-520 jest zbudowany z lepszych materiałów niż A200, ale nie demonizujmy, nie słyszałem żeby się komuś A200 rozpadło.
W obydwu można zbudować system świetny optycznie, choć różniący się cenowo i parametrami.
Tak jak pisałem już wcześniej w innym wątku bardzo silną stroną Olympusa są zoomy i to w każdej klasie cenowej te szkła są bardzo dobre.
Przykłady:
1) najtańsze: 14-42 + 40-150 - tanie, dobre optycznie i przyzwoite mechanicznie szkła.
2) środkowa półka 14-54 + 50-200, lub 12-60 + 50-200, świetne optycznie, uszczelnione konstrukcje o dobrym świetle i bardzo dobrym zakresie.
3) top: 14-35 + 35-100 - najwyższa półka jakościowa, ale i cenowa.
1) Najniższa półka: Sony ma tutaj gorzej. Kit 18-70 jest taki sobie, 55-200 jest już lepszy i IMHO może śmiało konkurować z 40-150.
2) Na średniej półce Sony może już śmiało powalczyć z każdym przeciwnikiem
Sony 16-105 to już bardzo dobre szkiełko, a 16-80 i 70-300 to szkła które zdecydowanie nie mają się czego wstydzić.
3) Topowa półka jest znowu kłopotliwa w Sony, nie ma topowego szkła pod APS-C, jest tylko pod FF, Zeiss 24-70 SSM i Sony 70-200 SSM
Siłą Sony jest spory zasób starszych szkieł z Minolty AF. Choć obecnie z uwagi na szaleństwo zakupów poświąteczne należy się wstrzymać bo ceny lekko chore się porobiły.
Są tam prawdziwe perełki optyki - należy pamiętać jednak że nie zawsze są tanie i że mają już sporo lat - mimo wszystko ciągle jeszcze można swobodnie dostać je w bardzo dobrym stanie i za przyzwoite ceny.
Dla bogatszych ciekawe szkiełka Sonego to Zeissy 85mm 1.4 i 135mm 1.8, świetne, ale drogie.
Przykłady:70-210 4.0, 100-300 APO, 100-400 APO, 80-200 APO 2.8, 50 1.7, 50 1.4, 50 3.5 macro, 50 2.8 macro, 85 1.4!, 100 2.0!, 135 2.8, 135 STF, 200 2.8, 200 4.0 APO macro.
Szerokie kąty są bardziej dostępne dla Sony. Sigma 10-20, Tamron/Sony 11-18, czy Tamron 10-24, są w podobnej cenie co Zuiko 9-18, ale dają wyraźnie szersze spojrzenie.
Z drugiej strony Sony nie ma odpowiednika rewelacyjnego Zuiko 7-14.
Długie teleobiektywy - tutaj też chyba lepszy wybór ma Sony, choć Olympus ma przystępne cenowo 70-300, to jednak jest to jeden ze słabszych obiektywów Olympusa - mimo to daje ekw. 600mm, tego na Sony nie da się tanio osiągnąć.
Inną zaletą Sony jest jednak większy wybór optyki niezależnej - np. Tamron nie produkuje nic dla Olympusa, a wszystkie Sigmy dostępne dla 4/3 są też AFAIR dostępne dla Sony.
Często do Sony można upolować tanie a ciekawe szkła innych producentów, choćby Cosina 100mm 3.5 macro, czy Soligor 60-300 - który jest jednym z lepszych amatorskich szkieł tej klasy.
Co do samych korpusów to tak jak pisałem lepszy wydaje się E-520. I to mimo swoich wad jakimi dla mnie są zauważalnie mniejszy wizjer i mniejsza ilość punktów AF (3 vs 9)
Ergonomia obydwu systemów jest dobra, choć inna - do obydwu można się łatwo przyzwyczaić.
Podsumowując - jak ograniczasz się do kitów, albo średniej klasy zoomów to Olympus, jeśli chcesz się też bawić stałkami, będziesz miał czas i pieniądze na to to Sony.
Ech, zaś mi kobyła wyszła![]()