Witam
Ostatnio wspominałem ze wybieram sie na wazny dla mnie koncert, Kasi slucham od ok. 13 lat i dopiero mialem pierwszy raz okazje byc na jej koncercie, dlatego sie przygotowywalem maksymalnie aby byc gotowym na wszelkie scenariusze - FL-50 w kieszeni, ZD 50mm f/2 pod scena, troche 70-300 w polowie widowni, grip z 2 bateriami zeby nie padly, 4 karty w kieszeni, fotki w rawach (co sie okazalo ze potem mnie uratowało)... a jak sie porusza na wozku po kinie ktore ma mase schodów ze świadomością ze zjechać po nich to nie problem, gorzej z wjechaniem (czyli mialem jedną szanse zrobic zdjęcia od ostatniego rzędu przez środek odległości, po samiutką scene - cofnąc sie nie mogłem, bo bym nie wjechał po schodach pod górkeale zrobiłem kilka fot ZD 70-300 z ostatniego rzędu i stwierdziłem, że tak się nie da pracowac i zjechałem odrazu na sam dół i robiłem ZD 50mm f/2 - efekt możecie zobaczyć tutaj - co o nich sądzicie?
http://foto.yapis.net/zdjecia.php?ka...m=kowalska2009
Pozdrawiam,
Pieciek
![]()