http://marktucker.wordpress.com/2009/01/19/overheard/
Everything is starting to look the same with digital — too clean, too perfect, too normal…
http://marktucker.wordpress.com/2009/01/19/overheard/
Everything is starting to look the same with digital — too clean, too perfect, too normal…
Perfekcyjne można popsuć, zepsutego nie naprawisz.
Nie wiedzieć czemu, ale w 90% odróżniam, które zdjęcie jest z cyfrówki, a które z analoga. Obojętnie, jakby je przerobić. Śmiałek jest dobry w udawaniu analoga, stąd obniżyłem sobie rating o 10%.
blablanie głupot po raz 735-ty; dzielenie "świata" na analoga i cyfrę jest równie głębokie jak dzielenie świata na nikony i canony czy fullferjmy i niefullfrejmy
nei wiem ile procent zdjęc odróżniam - chyba dlatego, że nigdy nie zastanawiam sie czy foto powstało w darkroomie czyw Lighroomie
Zaglądnijże! - http://www.mariuszsarzynski.pl/
odwazny jest... twierdzac, ze analogowa fotografia jest nienormalna...
Upierdliwiec Forumowy nr 4142 | OR + + + + | Zlotowicz:0 | Poprawka:0 | DITL ++ | Autoban+| Honorowa Wystawa+ | Oplacone Skladki TWA+++++++
Czy zeskanowana fota z analoga nie jest już fotografią cyfrową?
To mi przypomina teksty o wyższości winyli nad CD/DVD-A/SACD
Fotografowanie analogiem to trochę w dzisiejszych czasach tak , jak jeździć zabytkowym samochodem . Zyskujemy zarówno obraz ( w przypadku cyfry i analoga ) jak również przemieszczamy się z punktu A do B ( nowe auto vs. zabytkowe ). A to co dzieje się w międzyczasie - to jest właśnie to, co jednych pociąga i podnieca , a innych napawa obojętnością. I nie ma co szargać nerwów w obronie którejś opcji. Ja doznaję obu - dlatego nie mam problemu, czego i Wam życzę .
Ostatnio edytowane przez Rafał Czarny ; 23.01.09 o 09:46