Jestem tutaj od wczoraj..wiec postanowilem przelamac pierwsze lody i od razu wrzucic cos od siebie. Zdjecia modyfikowalem w photoshop'ie jako, ze fotografia stoi bardziej na drugim miejscu mojej listy hobby...
Pierwsze zdjecie zrobilem na drugi dzien po zakupie a 'ofiara' byla moja dziewczyna, niczego nieswiadomie pijaca poranna herbate z miskiem u boku.
Drugie z kolei zostalo wykonane 2 miesiace temu w Polsce (Slupsk). Z duma moge przedstawic swoja mame...
Trzecie zdjecie to raczej nic szczegolnego. Chodzac po Ustce przy molo pstryknalem to w sumie przez przypadek aby sprawdzic jak bedzie wygladalo...i oto jest. Zdaje sobie sprawe z tego, ze 'wyzabkowalo' mi przy wyostrzaniu zdjecie, ale juz nie zmienialem i jest jak jest.
Czworka...to widok z mojego okna w Dublinie. Gdyby to piwo bylo jeszcze tak smaczne jak reklamuja...:P
No i koniec koncow...moja kotka, ktora niestety jest w Polsce a ja tutaj. Ot taka mala zadziorna, wredna kulka futra...
Serdecznie pozdrawiam.