Ale się tu gorąco zrobiło!
Mnie sie foty podobają i uważam, że jeśli ktoś umie korzystać z PSa - niech korzysta

Ja nie umiem. Nie rozumiem, dlaczego niektórzy sikają w majtki, jak oglądają zdjęcia modelek w studio (a no chyba dlatego, ze gołe), doskonale wiedząc, że są: wystylizowane, pokazane w najkorzystniejszym ujęciu, a na koniec jeszcze poddane obróbce na kompie. A jak człowiek to samo zrobi z sową, to już jest ble.
Mnie zdjęcie ma się podobać, albo nie podobać (nie jestem zawodowym krytykiem) - nie doszukuję się szkolnych błędów, bo "zasady kompozycji są inne". Nie patrzę krzywo na fakt, że obrobione na kompie bardziej niż ja obrabiam. Dla mnie liczy sie końcowy efekt - jeśli jest udany - gratki dla autora - za umiejętności
